Ciekawostki o Meksyku

Mexico City

Fot. Eneas

Meksyk, stolica kraju o tej samej nazwie, to jedno z najstarszych i największych miast świata – zamieszkuje go już prawie 9 milionów osób. Jest też najstarszą stolicą w obu Amerykach. Na początku XIV wieku Meksyk został założony przez Azteków, którzy nazywali go „Tenochtitlan”.

Miasto ma sporo przydomków. Przez lata swojej historii nazywano je m.in. La Ciudad de los Palacios (Miasto Pałaców), la Ciudad de la Esperanza (Miasto Nadziei) czy Chilangolandia („chilango” to określenie na mieszkańca stolicy).

Mieszkańcy miasta charakteryzują się sporym poczuciem humoru. 29 sierpnia 2009 roku Meksykanie w niezwykły sposób oddali hołd zmarłemu królowi popu, Michealowi Jacksonowi. W centrum miasta, przed Pomnikiem Rewolucji, 12 937 osób odtańczyło znany z jego teledysku „Thriller” taniec. Fani dopracowali wydarzenie pod każdym względem, przygotowali nawet kostiumy.

Co ciekawe, najstarsza część Meksyku (Ciudad de Mexico) została zbudowana na zasypanym przez hiszpańskich konkwistadorów jeziorze. Z tej racji grunt przypomina tam grząskie bagnisko. Podczas często występujących w tych okolicach trzęsień ziemi podłoże zachowuje się jak... galareta!

W 1985 roku Meksyk padł ofiarą niezwykle silnego trzęsienia ziemi. 19 września wstrząsy osiągnęły siłę 8 stopni w skali Richtera. Śmierć w wyniku tragedii poniosło 10 tysięcy osób.

Jedną z największych atrakcji w mieście są Pływające Ogrody Xochomilico (co oznacza „miasto kwiatów”). Ogrody pływają po powierzchni jeziora o tej samej nazwie. Pierwotnie rośliny znajdowały się na tratwach, na których dryfowały po wodzie, ale z czasem wypuściły korzenie i wrosły w dno jeziora. Widok jest naprawdę nieziemski.

Najpopularniejszym sportem w Meksyku jest piłka nożna. Każdym mały chłopiec kopie piłkę po podwórku, marząc skrycie, że z tłumu wyciągnie go jakiś łowca talentów. Drugą niezwykle popularną „dyscypliną” są walki z bykami. Zamiłowanie do corridy Meksykanie przejęli od konkwistadorów hiszpańskich.

Niewielu wie, że tak naprawdę czekoladę zawdzięczamy Meksykanom, a właściwie ich przodkom – Aztekom. Wiele lat przed przybyciem konkwistadorów przyrządzali oni czekoladę z ziaren kakaowca. Chętniej jednak delektują się raczej czekoladą do picia, często z dodatkiem chilli. Meksyk ogólnie szczyci się smaczną, powszechnie lubianą kuchnią, stąd zapewne wyrastające jak grzyby po deszczu restauracje i knajpki meksykańskie w Polsce. Najbardziej znane są oczywiście chilli con carne, nachos, tortilla. Oprócz tortilli bardzo chętnie je się placki pszenne także w wielu innych formach. Mało kto zaś wie, że w niektórych rejonach kraju wciąż jedzone są grzechotniki, małpy, koniki polne i iguany.

Z Meksyku pochodzi niezwykle popularny w ostatnich latach alkohol – tequila. Jest ona produkowana ze sfermentowanego, destylowanego soku z agawy niebieskiej. Najpopularniejsze odmiany to tequila oro i blanco, nie leżakujące. Podaje się je w kieliszkach, a dodatkiem jest tradycyjnie sól i cytryna.

W Meksyku dużo się dzieje. Mieszkańcy miasta uwielbiają dobrą zabawę, nawet do samego rana. W marcu odbywa się Festival de Mexico, czyli swego rodzaju święto miasta. Podczas imprezy organizowane są koncerty, pokazy filmowe, wystawy, zabawy taneczne... W tym samym miesiącu możemy też zapoznać się z tajemnicami kultury afrykańskiej i spróbować swoich sił w grze na bębnach z czarnego lądu. Także kwiecień obfituje w imprezy kulturalne, ale najciekawszy jest chyba Meksykański Tydzień Mody. W maju prawdziwe szaleństwo pod sceną, czyli rockowy festiwal Vive Latino! Pod koniec sierpnia rozpoczyna się Międzynarodowy Festiwal Muzyki, a to tylko niektóre, wybrane pozycje z meksykańskiego kalendarza.

Meksykanie świętują hucznie nawet dzień zmarłych. Robią to jednak w zupełnie inny sposób niż my, nie okazując smutku. Obchodom święta towarzyszą także liczne słodycze, np. calaveras de azucar (słodycze w kształcie... czaszek), „chleb zmarłych” czy torty w kształcie zwłok.

Wydawałoby się, że USA nie ma konkurencji, jeśli chodzi o niechlubny tytuł najbardziej otyłej populacji świata. Pod koniec stycznia 2010 prezydent Meksyku, Felipe de Jesus Calderon ogłosił jednak, że mieszkańcy jego kraju wysunęli się na prowadzenie! Już 70 % populacji waży za dużo. Dotyczy to zarówno dzieci, jak i dorosłych. No cóż, ciężko się dziwić przy tak pysznych potrawach.

Jeśli nabraliście ochoty na wizytę w Meksyku zapraszamy do skorzystania z wyszukiwarki tanich biletów do Meksyku.