Bywają w życiu takie momenty, kiedy po prostu nie da się podróżować. Są obowiązki, zobowiązania, nieprzewidziane sytuacje, które zatrzymują nas na miejscu i nie pozwalają ruszyć w dalekie wyprawy. Jak wtedy poradzić sobie z wewnętrzną potrzebą podróżowania? Istnieją na to sposoby, znajdź najlepszy dla siebie!
Jedzenie lekarstwem na wszystko
Wyjeżdżając do innych krajów na pewno próbowałeś nowych potraw. Jedzenie jest jedną z głównych atrakcji podróżowania. Poznawanie nowych smaków to również poznawanie nowych kultur. Dlatego kiedy z różnych przyczyn zostałeś uziemiony, wybierz się do restauracji serwujących twoje ulubione smaki z kuchni innych krajów. Przypomnisz sobie własne wyprawy z przeszłości, powspominasz najlepsze elementy podróży. Z każdym kęsem przybliżysz się do bycia gdzie indziej na tyle, na ile to w ogóle możliwe. Wybierz się również do lokali, które serwują kuchnię krajów, których jeszcze nie znasz. Zobaczysz, być może znajdziesz tam inspirację do kolejnej podróży?
Zacznij planować!
Najlepszym sposobem na tęsknotę za podróżą, będzie… planowanie kolejnej wyprawy! Może masz jakiś wymarzony kierunek, który od dawna chodzi ci po głowie? Warto zacząć więcej się o nim dowiadywać i określić, co koniecznie trzeba tam zobaczyć. Poczytaj blogi i przewodniki, oglądaj zdjęcia na Instagramie, zerknij do książek i zainspiruj się. Jak wiadomo, z samego planowania nic może nie wyniknąć, ale to pierwszy krok do kolejnego wyjazdu! Nie odbieraj sobie frajdy z eksplorowania świata tylko dlatego, że chwilowo jesteś uziemiony. Tutaj znajdziesz zawsze najtańsze loty.
No habla? No problemo!
Okres bezwyjazdowy jest idealny na rozpoczęcie nauki języka obcego. Może to być zupełnie nowy język używany w kraju, do którego chciałbyś polecieć. Lub szlifowanie języka, który już znasz. Dzięki temu zyskasz odskocznię od codzienności i będziesz miał przed sobą choć przedsmak przyszłych podróży. Poznając nowe języki możesz również zacząć poznawać nowy kraj, co przyda się w późniejszym planowaniu wyjazdu. To taki rodzaj podróży bez wsiadania do samolotu. Nie musisz nawet zapisywać się na drogie kursy – możesz rozpocząć swoją naukę ściągając jedną z licznych darmowych aplikacji na telefon. Przeczekasz w ten sposób okres podróżniczej posuchy i przy okazji potrenujesz umysł i przygotujesz się do kolejnego wyjazdu.
Daleko nie znaczy lepiej! Zostań podróżnikiem lokalnym
Podróżując po świecie czasami zapominamy, że w naszej najbliższej okolicy też są miejsca godne uwagi! Nie musisz lecieć przez pół świata, by zwiedzać niesamowite miejsca. Zostań turystą we własnym mieście! Wyjmij aparat i zacznij bezwstydnie robić zdjęcia. Być może zauważysz coś, co zwykle ignorujesz, bo jest dla ciebie czymś oczywistym. A z nowym spojrzeniem docenisz lokalne atrakcje. Może się okazać, że nieduże podróże też mają swój urok!
Precz z rutyną!
Monotonia zwykłych dni potrafi przygnębić każdego podróżnika. W trakcie wyjazdów przywykłeś do ciągłych zmian i konieczności adaptowania się do nowych warunków. A w domu ciągle ta sama rutyna dzień za dniem. Nic dziwnego, że zaczynasz wariować. Dlatego koniecznie musisz walczyć z monotonią! Zmieniaj trasy, po których zwykle się przemieszczasz. Poszukaj nowych restauracji, które możesz odwiedzić. Zmień swoje domowe przyzwyczajenia i na nowo poczuj to przyjemne uczucie odkrywania nieznanego i jazdy bez planu. Czasami zagubienie się może się stać wybawieniem.
Ruch to zdrowie
Ale nie byle jaki ruch. Skoro już zacząłeś planować kolejny wyjazd i zacząłeś smakować potraw z innych krajów, zacznij ćwiczyć! I to nie język, lecz coś, co może ci się przydać podczas kolejnej podróży. Może masz w planach wspinaczkę? Zacznij wzmacniać kondycję już teraz, kiedy nigdzie jeszcze nie jedziesz. Chcesz nurkować? Zapisz się na kurs we własnym mieście. Planujesz bardziej wymagającą wyprawę z plecakiem? Idź na siłownię i popracuj nad mięśniami, by za jakiś czas cię nie zawiodły. Przy okazji zabijesz czas przed kolejnym wyjazdem.
Papierologia stosowana
Zostajesz w domu przez jakiś czas? To najlepszy moment, by załatwić wszystkie formalności, na które do tej pory nie miałeś czasu. Może już wkrótce skończy ci się termin ważności twojego paszportu? Idź do urzędu, póki ci się nie spieszy! Może do kolejnego wyjazdu będzie potrzebna wiza? Zadbaj o nią już wcześniej. Twoja walizka przedstawia sobą obraz nędzy i rozpaczy? Zajmij się jej naprawą lub poszukaj nowej! Zgromadź kolejne niezbędne zapasy na następny wyjazd: kup mini pastę do zębów, bo zazwyczaj w hotelach jej nie podają (czemu? odpowiedź znajdziesz tutaj: dlaczego w pokojach hotelowych nie ma pasty do zębów?), sprawdź stan swoich akcesoriów podróżniczych i ubrań. Zwykle przed wyjazdem nie masz już na to czasu, zatem teraz jest dobry moment, by choć trochę zwalczyć podróżniczą depresję. Powodzenia!
