Każde linie lotnicze mają ścisłe wytyczne dotyczące wyglądu zatrudnianego personelu. Jednak czasem granice ich przekroczenia są bardzo cienkie i dotykają wręcz absurdu. Odczuła to mocno stewardesa Malaysia Airlines, która po 25 latach służby została zwolniona, bo przytyła 1 kg.
Zwolnili ją za nadwagę
Ina Meliesa Hassim pracowała dla malezyjskiego przewoźnika przez 25 lat. Firma rozwiązała z nią umowę argumentując, że jej waga przekroczyła granicę określaną przez wskaźnik BMI za prawidłową dla danego wzrostu. Jak informuje The Independent, linie lotnicze Malaysia Airlines dały stewardesie 18 miesięcy na dostosowanie się do zasad, czyli najprościej mówiąc na schudnięcie. Umówiono ją też na konsultacje z lekarzem. Kobieta jednak nie zamierzała poddać się tym metodom i pozwała przewoźnika. Prawnicy Iny tłumaczyli, że niespełna kilogramowa nadwaga ich klientki nie przeszkadza w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Sąd jednak odrzucił pozew, uzasadniając, że przewoźnik ma prawo określać własne zasady dotyczące jego pracowników, a nawet ich wagi. Za racją linii lotniczych przemawiał fakt, że 2 lata przed tą sytuacją Malaysia Airlines stworzyły nowe wewnętrzne reguły dotyczące wyglądu stewardes. Mówią one, że pracownicy nie osiągający prawidłowego BMI zostaną włączeni do programu kontroli masy ciała. Jeśli jednak przekroczą zalecane normy muszą się liczyć z ryzykiem utraty stanowiska.
Jak relacjonuje Wprost, sędzia Syed Noh Said Nazir przekazał w oświadczeniu, że:
Firma zapewniła powodowi duże możliwości i szanse na dostosowanie się do polityki firmy, a powód pomimo wielu możliwości konsekwentnie nie osiągał optymalnej wagi.
Hm, pewne zawody tak mają i nie widzę powodu do zdziwienia. Dostala czas na schudniecie, a to i tak dobrze. Warunki są jasne wiec albo w nie wchodzę, albo nie.