Dzisiaj rano miało miejsce trzęsienie ziemi w północnej Chorwacji. Jego siłę określa się na 5,3, a epicentrum znajdowało się 7 km od Zagrzebia. Na szczęście nikt nie zginął, ale miasto odnotowało spore zniszczenia.
Trzęsienie ziemi nastąpiło o 6:23 rano w niedzielę. Spowodowało wybuch krótkotrwałej paniki i chwilowy zanik dostaw prądu. Doszło do lokalnych pożarów, a na ulicach zalega obecnie gruz i rozbite szkło. Obsunęły się dachy, spod gruzów wyciągnięto 15-latka, który w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Po głównym trzęsieniu ziemi doszło jeszcze do dwóch wstrząsów wtórnych. Cały Półwysep Bałkański jest obszarem, gdzie stosunkowo często występują trzęsienia ziemi. W 2019 roku zatrzęsła się ziemia w Albanii – wtedy zginęło kilkadziesiąt osób.
Dzisiejsze wstrząsy były bardzo blisko słoweńskiej elektrowni atomowej Krško. Na szczęście nie odniosła żadnych uszkodzeń, choć w pobliskich miejscowościach doszło uszkodzeń kilku dachów.