O ile koronawirusowi można przeciwdziałać i wspólnie dać sobie z nim radę, to już inaczej sprawa ma się z nieodpowiedzialnym zachowaniem ignorantów. Takim właśnie wykazali się studenci z Uniwersytetu w Teksasie, którzy nie bacząc na wytyczne związane ze światową epidemią COVID-19 wyjechali w podróż! W tym przypadku pozytywny wynik testu po powrocie nie powinien nikogo ucieszyć.
Połowa z nich ma pozytywny wynik
Jak informuje New Jork Times, 77 studentów wybrało się do Meksyku, aby uczcić wiosenną przerwę! Kompletnie zignorowali ryzyko związane z koronawirusem. Samolotem czarterowym polecieli, aby się świetnie bawić w kurorcie wypoczynkowym Cabo San Lucas. E-mail od firmy organizującej wypad także zachęcał do skorzystania z okazji:
Uważamy, że nasze miejsca podróży należą obecnie do najbezpieczniejszych i najprzyjemniejszych miejsc na świecie do odwiedzenia. Mieliśmy już prawie 5000 podróżnych bez żadnych problemów.
Po powrocie okazało się jednak, że przynajmniej połowa z imprezowiczów uzyskała pozytywny wynik na wirusa. Teraz muszą zostać na przymusowej kwarantannie. Reszta studentów jest monitorowana. Niestety połowa wracających postanowiła lecieć do domu zwykłymi lotami komercyjnymi. Obecnie poszukiwane są osoby lecące tymi rejsami i zawiadamiane o konieczności zgłoszenia się na badania.