To największe wyzwanie w 65-letniej historii przewoźnika. Pandemia koronawirusa dotkliwie uderza w Lufthansę. Jest gorzej niż przewidywano.
Traci mln euro na godzinę
Jak informuje portal Money, co godzinę Lufthansa traci ze swoich rezerw płynności około milion euro. Szef Lufthansy, Carsten Spohr w przesłaniu wideo do pracowników koncernu powiedział, że kryzys potrwa znacznie dłużej niż wyobrażali sobie to jeszcze kilka tygodni temu. Przewoźnik nie przetrwa bez pomocy państwa.
Ze względu na swoje spółki zależne Swiss, Brussels Airlines i Austrian Airlines Lufthansa negocjuje pomoc państwa nie tylko w Niemczech, ale również w Szwajcarii, Belgii i Austrii.
Carsten Spohr mówił do pracowników:
Jesteśmy w stanie zmierzyć się z tym wyjątkowym kryzysem dysponując wysokimi rezerwami finansowymi wynoszącymi ponad cztery miliardy euro. Jest to możliwe dzięki dobrej pracy was wszystkich w ciągu ostatnich lat. Chociaż część tych rezerw należy do naszych klientów, którzy już zapłacili za loty zaplanowane na najbliższe miesiące. Nasza Lufthansa walczy o swoją przyszłą pozycję.
Przewoźnik już masowo zredukował wszelkie możliwe koszty, m.in. kończąc działalność podlegającej jej niskokosztowej linii Germanwings. Również 87 tys. ze 135 tys. pracowników na całym świecie pracuje przy skróconym trybie czasu.
Ale brednie. Nie traci nic. Co najwyżej nic nie zarabia
Ale brednie to napisał (a) Sali
Jesteś glupszy bardziej niż pisowcy