Do tej pory majówka była pod znakiem strajku pracowników LOT-u. Od wczoraj media otrzymały informacje, że możesz bezpiecznie lecieć z polskim przewoźnikiem, bo żadnego strajku nie będzie. Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku zarządu polskiego przewoźnika i zakazał przeprowadzenia strajku na podstawie referendum związków zawodowych.
Prezes #LOT: Sąd przychylił się do wniosku zarządu PLL LOT i zakazał przeprowadzania strajku na podstawie referendum związków zawodowych. "Żadnego strajku w majówkę nie będzie" – mówi Rafał Milczarski.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) April 27, 2018
Sąd zakazał strajku
Tego samego dnia, kiedy związki zawodowe PLL LOT zapowiedziały strajk generalny od 1 maja br., po południu zarząd firmy zwołał konferencję, na której ogłosił, że sąd zakazał strajku.
Sąd uznał argumenty zarządu LOT-u mówiące o nielegalności referendum i strajku za prawdopodobne. Teraz będzie badał to w postępowaniu sądowym.
Związkowcy są zaskoczeni takim obrotem spraw i analizują decyzję sądu.
Pisaliśmy w piątek, że 92% załogi opowiedziała się za strajkiem, co ma skutkować wstrzymaniem operacji lotniczych w ramach protestu.
Konflikt w PLL LOT trwa już od lat.
Widmo strajku wisiało od dłuższego czasu!
Widmo strajku wisiało nad PLL LOT już od dłuższego czasu. Pracownicy chcieli powrotu wysokości wynagrodzenia sprzed 8 lat i dodatków do pensji jakie wtedy mieli. Firma z powodu kryzysów i potrzeby ratowania biznesu musiała obniżyć przed laty zarobki swoich pracowników.
Monika Żelazik, przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego powiedziała money.pl:
Mamy już dość propagandy sukcesu. W pracy musi być bezpiecznie, warunki personelu i pilotów muszą być na wysokim poziomie. Wtedy, i tylko wtedy, też bezpieczni będą pasażerowie, a na tym najbardziej nam zależy.
Już wiemy, że majówka jest bezpieczna i możesz spokojnie korzystać z szerokiej siatki połączeń LOT-u.
Majówka bezpieczna?
PLL LOT oświadczył, że referendum i strajk uznają za nielegalne, ponieważ w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego nie ma w zasadzie przedmiotu sporu zbiorowego, którego dotyczyło referendum i strajk (SN uznał uchylenie Regulaminu 2010 zgodne z prawem). A referendum z marca tego roku było już raz prowadzone we wrześniu ubiegłego roku, a nie można prowadzić referendum 2 razy w tej samej sprawie.
Zarząd LOT-u wyraził również swoją dezaprobatę dla rażących naruszeń podczas przeprowadzonego głosowania (np. dopisywanie osób, które nie są pracownikami, zbieranie głosów po zakończeniu referendum).
LOT poinformował, że pierwsze ostateczne rozprawy w sądzie II instancji odbędą się w maju. Ma nadzieję, że zamkną one kwestię regulaminu wynagrodzenia i spór zostanie ostatecznie zażegnany.
Informacje zmieniają się jak w kalejdoskopie. Czy związkowcy się nie poddadzą i strajki odbędą się mimo wszystko? Będziemy monitorować tę sytuację.