Chciał zwiedzić Wenecję podczas częściowego lockdownu Włoch. Nie przeszkadzały mu restrykcje, ponieważ miał na to niebanalny pomysł. Po co przejmować się faktem, że hotele są nieczynne, kiedy można wziąć ze sobą namiot i rozłożyć go w centrum miasta.
Aby zwiedzić włoskie miasto bez przeszkód, rozbił namiot w centrum Wenecji, w parku Giardini di Castello. Konkretnie tuż obok terenu wystawowego Biennale, a następnie ruszył na zwiedzanie w kierunku placu Świętego Marka. Namiot odkryli funkcjonariusze straży miejskiej podczas patrolowania parku w dniu częściowego lockdownu. Jego właściciela policjanci znaleźli z kolei na placu. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Otrzymał grzywnę w wysokości 400 euro za nielegalne biwakowanie oraz nakaz opuszczenia miasta.