Częste i szybkie zmiany w przepisach antycovidowych obowiązujących w różnych krajach mogą przyprawić o zawrót głowy. Tym razem kolejne ustalenia chce wprowadzić w życie Anglia. Okazuje się, że władze Anglii nie zdecydują się na wprowadzenie paszportu covidowego. Wkrótce może również przestanie być konieczne wykonywanie testu PCR na obecność korona wirusa po powrocie z niektórych państw.
Takie stwierdzenia padły w niedzielę z ust samego ministra zdrowia, Sajida Javida. Jest to dość zaskakujący zwrot akcji, ponieważ jeszcze kilka dni temu można było usłyszeć coś wprost przeciwnego i to od zastępcy ministra. Dzisiejsze zapewnienia o poluzowaniu restrykcji nie dotyczą całej Wielkiej Brytanii, lecz mają obejmować tylko Anglię. Szkocja natomiast już teraz zapowiedziała, że certyfikaty szczepionkowe będą wymagane przed wejściem na imprezy masowe i klubowe od 1 października.
Wjazd do Wielkiej Brytanii
Nie wiadomo, kiedy zmiany wejdą w życie, ale mowa jest o najszybszym możliwym terminie. Obecnie stopień trudności wjazdu na Wyspy Brytyjskie powiązany jest z tym, do jakiej grupy należy kraj, z którego się chce przylecieć. Testy na koronawirusa muszą robić wszyscy, jednak osoby przylatujące z krajów strefy zielonej muszą go robić raz (zarówno zaszczepieni jak i nie), natomiast pasażerowie ze strefy żółtej muszą go robić dwukrotnie (osoby niezaszczepione). Przylot z kraju wpisanego na czerwoną listę wiąże się, oprócz podwójnego testu, również z koniecznością odbycia odpłatnej kwarantanny w hotelu.
Tutaj znajdziesz tanie loty do Wielkiej Brytanii