Praca załóg linii lotniczych nie jest prosta. Chociaż wiele osób o niej marzy, to równie wiele nie zdaje sobie sprawy przed jakimi wzywaniami często stają stewardesy i stewardzi. Uciążliwych pasażerów nie brakuje, a lot musi odbywać się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Niektóre zachowania są wręcz znienawidzone przez załogi linii lotniczych. Stewardesa w rozmowie z Insider zdradziła, które zachowania są najgorsze.
— Po pięciu latach bycia stewardesą widziałam już prawie wszystko, co można zobaczyć w samolocie — opowiedziała dziennikarzom Insider stewardesa.
Czego stewardzi i stewardesy najbardziej nie lubią? Na początek prosta, wydawać by się mogło, sprawa, czyli zwyczajne, sympatyczne “dzień dobry”. Okazuje się, że naprawdę niewielu pasażerów stać na ten jakże zwyczajny gest wchodząc na pokład samolotu. Ignorując załogę automatycznie trafiasz na ich czarną listę.
– Jesteśmy tylko ludźmi. Stewardesy mogą powiedzieć “dzień dobry” ponad 200 osobom z rzędu. Myślę, że pasażerowie powinni być w stanie powiedzieć to chociaż raz – tłumaczy w rozmowie z Insider.
Jednym z najbardziej nielubianych zachowań pasażerów jest szturchanie obsługi, aby zwrócić na siebie uwagę. Zamiast tej praktyki, lepiej podnieść rękę, albo po prostu powiedzieć coś głośniej. Załoga pokładowa również bardzo nie lubi ściągania butów podczas lotu. Kolejnym zachowaniem, które może spowodować, że trafisz na czarną listę, jest rozmawianie ze stewardesami i stewardami w słuchawkach, a także słuchanie muzyki i oglądanie filmów z maksymalną głośnością.
Co jeszcze irytuje pracowników linii lotniczych? Rodzice z małymi dziećmi. A konkretnie ci, którzy wsiadają na pokład ze swoim szkrabem i natychmiast zasypiają, niczym się nie przejmując albo nie zwracają uwagi na to, co dziecko robi. Załoga zawsze chętnie pomoże podczas lotu, ale nikt tam nie jest nianią z automatu.
Zobacz też: 6 zachowań innych pasażerów, które irytują podczas lotu. Ostatnie powoduje wręcz obrzydzenie!