Lotnisko Londyn-Stansted wprowadziło nowy przepis zakazujący podróżnym spania w terminalu. Zmiany weszły w życie już w zeszły poniedziałek.
Kto z nas tego nie zna: zmęczeni docieramy na lotnisko, mamy jeszcze sporo czasu do odlotu i potrzebujemy odrobiny wypoczynku. Zazwyczaj po prostu znajdujemy jakąś ustronną ławkę lub krzesła i w niewygodnej pozycji staramy się zdrzemnąć. W sytuacjach kryzysowych, jak odwołane loty ze względu na długotrwałe trudne warunki pogodowe, spanie w terminalu jest jedyną możliwą opcją. Zwłaszcza, jeśli pokoje w pobliskich hotelach zostały już wykupione.
Zazwyczaj lotniska nie robią pasażerom żadnych problemów, gdy ci zasną. Sytuacja zmienia się, gdy mamy do czynienia z osobami bezdomnymi. Wtedy służby lotniskowe starają się interweniować. Teraz jednak opcja spania na lotnisku została całkowicie zakazana w jednym z głównych portów lotniczych Anglii – Stansted.
Zakaz spania w Stansted
Zakazane jest nie tylko spanie, ale również siedzenie na podłodze. Dodatkowo strefa odlotów będzie zamknięta na noc po ostatnim wykonywanym locie. W tym czasie pasażerowie lotów porannych będą musieli przenieść się do strefy przylotów, gdzie będą mogli jedynie siedzieć (i starać się niepostrzeżenie spać). Osoby patrolujące lotnisko będą budzić osoby łamiące przepisy, a patrole będą się odbywały co 10 minut.
Władze lotniska wystosowały również apel do pasażerów, by nie przyjeżdżali rano przed porą check-inu. Każdy, kto korzystał ze Stansted wie, jak może to być trudne. Lotnisko przechodzi obecnie remont, co stanowi główną przyczynę wprowadzenia zakazu. A przynajmniej tak twierdzi zarząd Stansted, który w ten sposób chce zapobiec możliwym opóźnieniom prac przez śpiących pasażerów. Jak można sobie wyobrazić, nowe przepisy nie spotkały się z ciepłym przyjęciem.
przeciez już w marcu nie mozna bylo spac bo budzili , wydaje mi się że może lekko do 3:30 mozliwa byla drzemka , swoją drogą ..lotnisko wyglądało jak noclegownia co też jest nieciekawe.
Teraz weszły w życie oficjalne przepisy. Na pewno lotnisko nie powinno być noclegownią, ale zmęczeni podróżni mogą nie być tak wyrozumiali 🙂
A skąd ci bezdomni tam się biorą?
To gdzie ja teraz bede spac?
Zrobili z lotniska galerię handlową i teraz pasażerowie nie mają się gdzie pomieścić nawet w pozycji siedzącej. Moim zdaniem chodzi to o to aby na tym małym skrawku miejsca które lotnisko pozostawiło pasażerom upchnąć jak najwięcej osób oczekujących na loty. Business is business, to dla Anglików typowe, najpierw coś zrobią o potem myślą.
Dokładnie tak….