Jak podaje tvn24, na pokładzie samolotu z Goeteborga do Stambułu doszło do niecodziennej akcji protestacyjnej. Szwedzka studentka i aktywistka odmówiła zajęcia miejsca obok deportowanego Afgańczyka. Dlaczego? Chciała go ocalić przed śmiercią.
Chciała ratować deportowanego
Jej protest miał na celu zatrzymanie deportacji Afgańczyka. Kobieta nie chciała zająć swojego miejsca póki pokładu nie opuści mężczyzna. W ten sposób blokowała start maszyny. Jako aktywistka, Elin Ersson, całe zdarzenie transmitowała też na Facebooku. Wideo jest licznie udostępniane.
Do protestu doszło na pokładzie samolotu linii Turkish Airlines.
Swedish activist Elin Ersson refused to sit down on a plane in order to keep an Afghan man from being deported.
Her live video of the incident went viral, sparking a massive debate – on board and online.#DWStories pic.twitter.com/GXzk5B75qv
— dwnews (@dwnews) July 25, 2018
Młoda kobieta wyjaśniała pasażerom i załodze swoje zachowanie. Nie zgadzała się z deportacją, która miała stanowić dla mężczyzny pewną śmierć. Mówiła, że zrobi, co może, aby uratować ludzkie życie.
Załoga upominała Szwedkę, ale bezskutecznie. Wielu pasażerów również wstało ze swoich miejsc. Jedni z ciekawości inni aby wesprzeć Elin, a jeszcze inni ze złości, że opóźnia lot.
Elin Ersson mówiła:
Dopóki ludzie stoją, pilot nie może wystartować. Jedyne, czego chcę, to zatrzymać deportację, a potem dostosuję się do wszystkich zasad.
Jaki był efekt protestu? Pilot zdecydował o tym, aby pokład opuściła i kobieta i deportowany. Mężczyzna w samolocie eskortowany był przez Szwedzką Służbę Więzienną i Kuratorską.
Zagraniczne media podają, że mężczyzna może zostać deportowany w innym terminie, a kobieta może ponieść konsekwencje prawne. Na razie żadne decyzje nie zapadły.