Statki wycieczkowe nie cieszą się zbyt dużą popularnością wśród mieszkańców miejsc, do których przypływają. Protesty przeciwko nim odbywają się regularnie, jednak rzadko kiedy przyjmują taką formę jak w Norwegii. Tam protest odbywał się nago, a jego uczestnikiem był polityk.
Wycieczkowiczów ze statków często witają transparenty z informacją, że są niemile widziani. Takie sytuacje zdarzają się często np. w Wenecji, która ma duży problem z nagłym zalewem turystów w godzinach dokowania statków. Nagłe pojawienie się kilku tysięcy turystów zaburza funkcjonowanie miast i utrudnia mieszkańcom codzienne życie.
Inne europejskie miasta również borykają się z tym problemem. Ostatnio do tego grona można zaliczyć również Olden w Norwegii. Z tym, że tamtejszy protest przybrał bardziej dramatyczny i nieco bardziej komiczny obrót. By pokazać swoją irytację turystom ze statków pasażerskich, 71-letni polityk Ingvald Opdal z Partii Zielonych rozebrał się do naga i w ten sposób obwieścił turystom co o nich myśli.
W czasie protestu do Olden przypłynęły 3 statki wycieczkowe naraz, a wraz z nimi ponad 11 000 turystów. Niewielkie miasto praktycznie zostało zalane przez turystów. Protest nie był planowany, a spontaniczną reakcję sfotografowała żona polityka. Była zbyt zażenowana, by umieścić zdjęcie w mediach społecznościowych, jednak Ingvald Opdal nie miał takich obaw. O jego proteście zrobiło się głośno, podobnie jak o problemie ze statkami wycieczkowymi.