Chilijski Urząd Lotnictwa Cywilnego poinformował, że w czwartek trzy samoloty pasażerskie musiały lądować awaryjnie na lotniskach w Chile i Peru. Ktoś telefonicznie zawiadomił o bombie na pokładach maszyn.
Alarm bombowy
Samolot linii LATAM lecący ze stolicy Peru Limy do Santiago w Chile lądował awaryjnie w peruwiańskim mieście Pisco. Pasażerów ewakuowano.
Dwa pozostałe samoloty przewoźnika Sky Airlines, leciały z Santiago do argentyńskiego miasta Rosario i do chilijskiego Calam. Tam również groźby przekazano telefonicznie. Z tego powodu zawróciły do Santiago i tam wylądowały.
Jak informuje tvn24, samoloty, pasażerowie i ich bagaże, zostały dokładnie przeszukane. Nie znaleziono jednak żadnych ładunków wybuchowych. Nie są znane żadne szczegóły akcji.