Mieszkańcy terenów sąsiadujących z lotniskiem Kraków Balice chcą protestować 19 października w godzinach 17-19. Będzie to już kolejna manifestacja, ale nie tylko przeciwko budowie nowego pasa startowego.
Protest przeciw nocnym lotom
Protesty w tej sprawie trwają już od dawana. Ich głównym powodem jest chęć budowy przez władze lotniska nowego pasa startowego w Krakowie. Przeciwnicy uważają, że wystarczy wyremontować obecny. Jednak ten pomysł wiązałby się z zamknięciem portu na czas remontu. A to już byłoby bardzo problematyczne i kosztowne.
Jak informuje dziennikpolski.pl, mieszkańcy Szczyglic, Balic, Rząski chcą ponownie zasygnalizować małopolskich władzom, że nie zgadzają się na budowę nowego pasa startowego w wariancie proponowanym przez zarząd lotniska.
W treści petycji można przeczytać:
Wyjątkowo niekorzystne położenie lotniska w Balicach – mowa tu o niekorzystnym układzie budynków , który dodatkowo potęguje emisję hałasu do środowiska – powoduje, że nie mamy możliwości normalnego funkcjonowania nawet w godzinach nocnych. Cierpią na tym nasze dzieci i osoby starsze. Dzieci są coraz bardziej rozdrażnione, a seniorzy znerwicowani.
Jednak przy nadchodzącej manifestacji pojawia się również nowy postulat, a mianowicie zakaz lotów w nocy. Konkretnie chodzi o zakazanie startów i lądowań w Balicach od godz. 22:00 do godz. 6:00.
Jeśli masz zaplanowany lot z Balic na 19 października w godzinach popołudniowych, powinieneś przygotować się na możliwe utrudnienia i zaplanować więcej czasu na dotarcie na lotnisko, ponieważ mieszkańcy sąsiadujących miejscowości mogą zablokować drogi prowadzące do portu.
Ludzie jestescie niepowazni! Budujecie sie swiadomie (moze i dzialeczka tansza), a pozniej robicie problemy… nie moge tego zrozumiec za kazdym razem gdy prostesty obejmuja lotniska… jestescie niepowazni. Czemu polacy sa tak roszczeniowi, dramat!!!!
A może ludzie mieszkają tutaj od lat, kiedy lotnisko było jeszcze mała wojskową jednostką. To lotnisko jest położone na wsi więc swoje gospodarstwa ludzie mają tu z dziada pradziada… Zastanów się może nad tym czy nie warto jednak o kompromis z mieszkańcami. sama mam dom rodzinny koło innego lotniska i wiem jakie to uciążliwe.
Może jeszcze będziecie protestować przed lotami w weekend, a najlepiej w niedziele… Lotnisko w Balicach istnieje od ponad 50 lat i jest normalne (dla protestujących pewnie nie), że lotniska się rozrastają. Jak wam się nie podoba, to wystawcie swoje domy i chętni na nie się znajdą. Tylko wystawcie za normalne ceny, a nie jakie tam sobie wymyślicie. Nie możecie wystawić po wysokich cenach – przecież cały czas latają samoloty i czujecie dyskomfort. Sprzedajcie wasze domy i możecie się przenieść gdzie indziej. Ja od blisko 10 lat mieszkam niedaleko lotniska i uważam, że można się przyzwyczaić do samolotów.