Zapowiadany na dzisiaj, czyli 18 października, strajk jednak się odbywa. Mimo, że przewoźnik uważa, że jest nielegalny. I tak dziś od rano część pracowników LOT-u protestuje! Na razie żaden rejs nie został odwołany.
Doszło do strajku w LOT
Strajk rozpoczął się o 5:00 rano. Przypomnijmy, że związki zawodowe chcą przywrócenia do pracy, zwolnionej dyscyplinarnie, przewodniczącej związków Moniki Żelazik. Drugim powodem protestu jest – jak to określają strajkujący – pozorność działań w kwestii rozwiązania sporu zbiorowego. Domagają się przywrócenia regulaminu wynagradzania z 2010 roku.
Sami związkowcy ostrzegali przed jego rozpoczęciem, że można mówić o odwołaniu co najmniej 40 rejsów. Jednak przedstawiciele PLL LOT zapewniali w środę, że nie zostanie odwołany żaden rejs. Dziennikarz RMF24 Michał Dobrołowicz relacjonuje z lotniska, że rzeczywiście na razie żadnych opóźnień ani odwołań lotów nie ma.
Na razie na Lotnisku Chopina wyglada na to że większość lotów LOT-u zaplanowanych na dziś odbędzie się. Odprawy trwają, nie na opóźnień. Odwołany lot do Zielonej Góry – powód to usterka techniczna. @RMF24pl pic.twitter.com/wLuiIM8jLH
— Michał Dobrołowicz (@MDobrolowicz) October 18, 2018
Taki dwugłos w siedzibie PLL LOT. Tutaj strajkują związkowcy spółki. @RMF24pl pic.twitter.com/OFlBVOVnWJ
— Michał Dobrołowicz (@MDobrolowicz) October 18, 2018
Przewoźnik jednak uznaje strajk za nielegalny i zaznacza, że jego uczestnicy będą musieli liczyć się z konsekwencjami.
Adrian Kubicki, rzecznik LOT-u powiedział:
Na bieżąco przewoźnik będzie się dowiadywał, ile osób zdecyduje się w sposób anarchistyczny powstrzymywać dzisiaj od pracy. Nic na niebie i ziemi nie wskazuje na to, żeby skala tego protestu w jakikolwiek sposób wpłynęła na nasze operacje. Żeby ta pikieta kilkudziesięcioosobowa, która ma tutaj miejsce, przerodziła się w jakiś operacyjny problem dla nas, problem z realizowaniem rejsów.
Będziemy śledzić sytuację i informować Cię na bieżąco.
Jeśli loty będą odwołane, to nie ma co się patyczkować, tylko walczyć o odszkodowanie – samodzielnie albo zatrudniając do tego odpowiednią firmę. Przecież zwykli ludzie nie powinni na tym cierpieć, chcą wyjechać na wakacje, odpocząć, a tu takie psikusy :/