Jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w Amsterdamie, biało–czerwony napis I amsterdam przechodzi do historii. Ten słynny znak był jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w stolicy Holandii. Większość turystów nie wyobrażała sobie wyjazdu z kraju tulipanów bez pamiątkowej fotki zrobionej w pobliżu Rijksmuseum. Dlaczego napis został dziś zdemontowany?
Wszystko przez turystów?
Pierwsze informacje o chęci usunięcia napisu pojawiły się pod koniec października. Propozycja wywołała skrajne emocje. Niektórzy cieszyli się z demontażu konstrukcji, inni decyzję uważali za nieporozumienie. Rada Miasta Amsterdam argumentowała, że napis I amsterdam stał się negatywnie odbieranym symbolem i kojarzy się z masową turystyką. Usunięcie symbolu Amsterdamu ma być początkiem walki miasta z nadmierną komercją. Warto zaznaczyć, że stolica Holandii tak jak inne duże miasta boryka się z problemem nadmiaru turystów. Według prognoz w ciągu 12 lat liczba osób odwiedzających ten kraj może być dwukrotnie wyższa.
Te i inne argumenty spowodowały, że kultowy napis I amsterdam zniknął z okolic Rijksmuseum. Coś co do tej pory wydawało się niemożliwe stało się faktem. Co ciekawe, większość Holendrów nie była za usunięciem napisu. Według portalu NOS, aż 69 procent chciało żeby pozostał on na swoim miejscu. Media społecznościowe przepełniły się pamiątkowymi fotografiami. Wielu miejscowych i turystów nie może się pogodzić, że napis tak po prostu zniknął. Usunięcie znaku doczekało się nawet memów.
The famous "I amsterdam" in front of the Rijksmuseum will be removed on December 3, 2018. Too bad …#iwasterdam @iamsterdam #iamsterdam #amsterdam #rijksmuseum #holland #travel #toerisme #tourism #nos #nosjournaal pic.twitter.com/Y9g4BprYiq
— Liqua.nl (@liquanl) December 2, 2018
Wszystkim tym, którzy nie zdążyli sobie zrobić pamiątkowej fotki przypominamy: napis przy Rijksmuseum nie był jedyny. Z symbolem miasta można pozować także w innych punktach miasta. Taki napis znajduje się m. in. na lotnisku Schiphol.