Odmową wjazdu zakończyła się podróż Senegalczyka, który usiłował przekroczyć granicę państwową na podstawie sfałszowanego francuskiego dowodu osobistego.
Sfałszowany dowód
Gdy samolot z Larnaki wylądował w Warszawie, do kontroli granicznej stawił się podróżny przedstawiając francuski dowód osobisty. W trakcie odprawy funkcjonariusz ustalił, że dokument odbiega od przyjętego wzoru i posiada znamiona fałszerstwa. Cudzoziemiec został skierowany na drugą linię kontroli granicznej w celu dalszej weryfikacji.
W toku dalszych czynności funkcjonariusze potwierdzili swoje podejrzenia. Mężczyzna w rozmowie z mundurowymi oświadczył, że jest obywatelem Senegalu przedstawiając swoje prawdziwe dane. Przyznał się również, że podejrzany dokument zakupił przez internet za kwotę 150 euro od nieznanej mu osoby pochodzącej z Aten.
W związku z usiłowaniem przekroczenia granicy RP na kierunku wjazdowym, podstępem, Senegalczykowi nie zezwolono na wjazd, wydając stosowną decyzję. Mężczyzna usłyszał także zarzuty karne z art. 264 §2 kk. i art. art. 270 § 1 kk. Tego samego dnia cudzoziemiec opuścił lotnisko odlatując z powrotem do Larnaki.
źródło: Nadwiślański Oddział Straży Granicznej
Na warszawskich lotniskach bramki biometryczne! Zamiast kontroli – skanowanie twarzy