Władze indonezyjskie zmieniły trasy lotów samolotów w rejonie wulkanu Anak Krakatau. Erupcja cały czas trwa. Wprowadzono strefę zamkniętą w promieniu 5 km od krateru i podwyższono poziom alertu do czerwonego.
Wstrząsy dna morskiego
Jak informuje TVN24, w ubiegłą sobotę gwałtowna erupcja wulkanu, położonego w Cieśninie Sundajskiej między wyspami Jawa i Sumatra, spowodowała zapadnięcie się krateru i wstrząsy dna morskiego. Powstałe w ten sposób fale tsunami o wysokości dochodzącej do 5 metrów zaatakowały wybrzeża obu wysp i spowodowały śmierć co najmniej 429 osób. Ponad 1485 osób odniosło cięższe lub lżejsze obrażenia, a 154 uznaje się za zaginione.
Indonezja położona jest w aktywnym sejsmicznie rejonie tzw. ognistego pierścienia otaczającego Ocean Spokojny. Media informują, że tsunami pozbawiło dachu nad głową ponad 16 tys. ludzi, a także zniszczyło blisko 900 budynków, ponad 70 hoteli i ponad 400 łodzi. Anak Krakatau to jeden z najaktywniejszych wulkanów na świecie, a w ostatnich miesiącach wybuchał wielokrotnie.