3 dni wracali do domu! 200 pasażerów musiało spać na podłodze na lotnisku…

Opóźnienie lotu i zero pomocy od przewoźnika to chyba koszmar każdego podróżnego. Ci pasażerowie nawet nie myśleli, że ich podróż zamieni się w taki dramat. Klienci British Airways na pewno nie pozostawią tej sprawy bez echa. Wymarzone wakacje zamieniły się w koszmarną podróż.

200 osób spało na podłodze na lotnisku

Jak informuje Daily Mail, lot 2036 z Orlando na Florydzie do Londynu najpierw opóźnił się 24 godziny. 200 pasażerów przekierowano do hotelu w Orlando. Na miejscu nie było jednak żadnego przedstawiciela British Airways, a na drzwiach wisiał tylko list z przeprosinami.

Godzina odlotu cały czas się zmieniała, a pasażerowie nie mogli uzyskać żadnej informacji. Ostatecznie samolot wyleciał z Orlando. Radość zmęczonych podróżnych jednak nie trwała długo. Maszyna została zawrócona do Nowego Jorku. Powodem były problemy techniczne.

I prawdziwy koszmar zaczął się właśnie na lotnisku Johna F. Kennedy’ego. W weekend w Nowym Jorku organizowany był maraton. W związku z tym nie było miejsc w hotelach. Finalnie pasażerowie lotu 2036 musieli spać na podłodze na lotnisku. Zaczęli pokazywać sytuację w mediach społecznościowych. Wśród ofiar braku organizacji były też oczywiście dzieci. W tym siedmioletnia dziewczynka, która dopiero co wygrała walkę z rakiem. Oburzenie pasażerów było wielkie.

W końcu nad ranem 200 osób doczekało się powrotu do domu. Ich koszmarna podróż trwała 3 dni! Pasażerowie nie otrzymali żadnego posiłku, wody ani innych napojów.

Lee Sullivan, nauczyciel wychowania fizycznego z Slough i jeden z pasażerów powiedział:

W końcu jesteśmy w Londynie. Po najgorszych 3 dniach. Nie mogę wymyślić wystarczająco mocnych słów, by opisać obrzydliwą obsługę British Airways. Moja córka również musiała spędzić swoje drugie urodziny na lotnisku JFK. Jestem wyczerpany i zły.

Rzecznik British Airways powiedział:

Zawrócenie naszego samolotu do Nowego Jorku z powodu niewielkiej usterki technicznej było środkiem ostrożności. Przepraszamy naszych pasażerów za opóźnienie. Sprowadziliśmy ich do Londynu tak szybko, jak to było możliwe. Bezpieczeństwo naszych klientów jest zawsze naszym priorytetem. Nasze ekipy na miejscu dbały o klientów, rezerwowały pokoje hotelowe, dawały kupony na posiłki.

Szkoda tylko, że żaden z pasażerów nie potwierdza otrzymania takiej pomocy…

Kamila Olejarz
Kamila Olejarz
Kulturoznawca z dziennikarską pasją. Zajmuje się wideofilmowaniem. Z wielką pasją i nieukrywaną przyjemnością robi też zdjęcia . Ma niesforną cechę, która nie pozwala jej siedzieć w miejscu. Ciągle myśli o miejscach, jakie mogłaby zobaczyć na świecie. Chętnie bierze udział w różnych projektach artystycznych. Lubi spędzać aktywnie czas. A poza pracą tańczy salsę kubańską.

Zobacz też

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też