Brytyjski minister zdrowia Sajid Javid zapowiedział posłom Partii Konserwatywnej, że pod koniec stycznia w Anglii zniesione zostaną certyfikaty covidowe i zalecenie pracy z domu. Stopniowe łagodzenie restrykcji ogłosił też rząd Walii.
Informację podał “The Times”. Według Javida certyfikaty przestają być potrzebne w obliczu spadającej liczby zakażeń.
W tym momencie certyfikaty covidowe są wymagane przy wejściu na imprezy masowe i wywołują najwięcej kontrowersji.
Kiedy zmiany?
Następny przegląd istniejących restrykcji epidemicznych zaplanowany jest na 26 stycznia. Zapowiedź Javida oznacza, że od lutego jedynym wymogiem pozostanie najprawdopodobniej noszenie maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych.
Walia i Szkocja łagodzą restrykcje, ale certyfikaty pozostaną
Rząd Walii ogłosił stopniowe znoszenie restrykcji wprowadzonych w związku z wariantem Omikron, które są znacznie ostrzejsze niż te w Anglii. Już w sobotę maksymalny limit osób uczestniczących w wydarzeniach na otwartym powietrzu podniesiony będzie z 50 do 500 osób, a za tydzień zniesiony zostanie zupełnie. Z kolei od 28 stycznia kluby nocne będą mogły wznowić działalność, zaś lokale gastronomiczne – wznowić pracę w normalnym trybie. Nadal będą jednak obowiązywać certyfikaty covidowe, które w Walii wprowadzono jeszcze przed pojawieniem się Omikronu.
Podobne restrykcje jak Walia wprowadziła z powodu wariantu Omikron także Szkocja; ich stopniowe znoszeni szkocki rząd ogłosił we wtorek.
Źródło: PAP
