Rada Ministrów przyjęła nowy projekt ustawy, która ma zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów linii lotniczych. Jak podaje MSWiA, przewoźnicy lotniczy będą przekazywać Straży Granicznej dane dotyczące przelotu pasażerów korzystających z ich linii. Tzw. dane wrażliwe nie będą gromadzone, a wszystko ma się odbywać pod nadzorem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
Straż Graniczna będzie gromadziła informacje
Jak wyjaśnia ministerstwo, informacje o pasażerach przetwarzane będą dla naszego bezpieczeństwa: w celu zwalczania terroryzmu i ścigania sprawców przestępstw. Wprowadzenie nowych przepisów wymusiła unijna dyrektywa, a jednolity system danych PNR (ang. passenger name record) ma ułatwić współpracę państw UE w tym zakresie.
Podobny system automatycznego zbierania i przekazywania danych mają już Wielka Brytania, Belgia, Dania, Francja, Holandia i Szwecja. Jednostką, która w Polsce będzie gromadzić i przetwarzać dane od przewoźników, będzie Krajowa Jednostka do spraw Informacji o Pasażerach (JIP), właściwa komórka organizacyjna Straży Granicznej.
Z danych będą mogły korzystać policja i inne organy ścigania. Przechowywane będą przez 5 lat. Pasażerowie będą zawsze szczegółowo informowani o procedurach. Dane mają być zbierane już w trakcie rezerwacji lotów przez pasażerów oraz podczas odprawy.
Nie będą zbierane dane o rasie czy religii, ale m.in. imiona i nazwiska, daty rezerwacji i trasy przelotów (są to tzw. dane PNR). Ustawa ma wejść w życie w maju.