Na obrzeżach Kairu powstało nowe lotnisko Sphinx International Airport. Znajduje się w pobliżu słynnych piramid, a władze Egiptu wiążą z nim spore nadzieje.
Rząd zdecydował się na budowę nowego portu lotniczego chcąc rozładować olbrzymi ruch w Kairze, gdzie do tej pory przylatywali turyści. Sieć drogowa miasta już od dłuższego czasu nie wytrzymywała wzmożonego ruchu. Obecnie liczba turystów w Egipcie po kilkuletnim przestoju ponownie się zwiększyła, zatem Sphinx International Airport powinno spełnić pokładane w nim nadzieje.
Lotnisko już jest testowo otwarte. Ma przyjąć 30 lotów do 9 lutego, kiedy to okres próbny się zakończy. Oficjalne otwarcie portu ma nastąpić w 2020 roku. Projekt pochłonął 17 milionów dolarów, co spotkało się z falą krytyki zważywszy na ciężką ekonomicznie sytuację Egiptu. Kraj zaczyna podnosić się po konsekwencjach Arabskiej Wiosny z 2011 roku, został nawet ogłoszony najszybciej rozwijającym się kierunkiem turystycznym na świecie w 2017 roku. Jednak nadal mieszkańcy Egiptu odczuwają duże problemy finansowe.
Z perspektywy turysty otwarcie nowego lotniska ma same zalety. Zdecydowanie łatwiej będzie się dostać do jednego z najbardziej znanych zabytków na świecie, ułatwi również podróż z nadmorskich kurortów takich jak Hurgada do wnętrza kraju. Nowe lotnisko pozwoli także przyciągnąć kolejnych turystów, którzy zostawią w Egipcie swoje pieniądze. Długofalowo na pewno przyniesie to pobudzenie gospodarcze.
Extra. Na pewno się tam niebwybieram nigdy.