Była zdenerwowana przed lotem i sytuacja wymknęła się spod kontroli. Zapamięta tę podróż do końca życia

Aż dziw bierze, że takie sytuacje mają wciąż miejsce. Kolejny żart pasażera samolotu był powodem interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej, tym razem na poznańskim lotnisku.

Słabe żarty

Tym razem 32-letnia kobieta podczas nadawania bagażu rejestrowanego poinformowała pracowników lotniska, że w walizce ma bombę. Oczywiście po chwili o sytuacji zostali poinformowani funkcjonariusze Straży Granicznej z poznańskiej Ławicy. 32-letnia pasażerka leciała na wakacje do Turcji.

Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych niezwłocznie podjęli czynności w celu wyjaśnienia całej sytuacji. Kobieta została wylegitymowana i jak tłumaczyła był to głupi żart spowodowany zdenerwowaniem oraz emocjami przed lotem. Funkcjonariusze SG w trakcie sprawdzania bagażu podróżnej pod kątem posiadania niebezpiecznych przedmiotów nic nie ujawnili i bagaż został uznany jako bezpieczny.

W związku z popełnionym wykroczeniem kobieta ukarana została mandatem karnym w wysokości 500 złotych.

źródło: Straż Graniczna

Redakcja
Redakcja
Tworzymy dla Was wartościowe treści już od 2006 roku. Inspirujemy do wyruszenia w podróż, otwarcia na nowych ludzi i kultury, smakowania nowych potraw i ekscytowania się pięknymi widokami. Leć i odkryj świat!

Zobacz też

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też