Już 4 maja w Tajlandii będzie miała miejsce pierwsza koronacja od prawie 70. lat. Huczne świętowanie potrwa do 6 maja. To będzie niewątpliwa gratka dla turystów i wyjątkowe wydarzenie w tajskiej historii.
Ceremonie koronacyjne będą obejmowały starodawne zarówno rytuały hinduistyczne jak i buddyjskie. Choć większość z nich będzie się odbywała za zamkniętymi drzwiami pałacu w Bangkoku, będą one transmitowane na żywo w telewizji i w internecie. Pozostałe uroczystości odbędą się w miejscach publicznych. I to właśnie one przyciągną uwagę zarówno Tajów jak i turystów.
Tysiące osób zgromadzi się na placu Sanam Luang, który znajduje się tuż obok pałacu królewskiego. Transport publiczny w tym rejonie jest bezpłatny już od 2 maja i obejmuje tramwaje, promy i autobusy. Rozdawana będzie darmowa woda oraz jedzenie. Zwiększono liczbę toalet publicznych, zatrudniono również osoby do pomocy w utrzymaniu porządku.
Turystom zaleca się ubranie w sposób przyzwoity. Tajowie będą przeważnie w kolorze żółtym, jednak nie wymaga się tego od osób z innych krajów. Żółty jest powiązany z dniem królewskich urodzin – poniedziałkiem. Zgodnie z oficjalnym planem 4 maja odbędzie się ceremonia oczyszczania, która będzie transmitowana, ale niedostępna dla osób postronnych.
Następnego dnia odbędzie się królewska procesja pod baldachimem. 5 maja spodziewane są olbrzymie tłumy na siedmiokilometrowej trasie, którą przemierzy król. Procesja zatrzyma się w trzech świątyniach Wat Bovoranives, Wat Rajabopidh i Wat Phra Chetuphon.
6 maja będzie świętem i dniem wolnym dla Tajów, zatem zarówno banki jak i urzędy nie będą wtedy otwarte. Zamknięte będą także muzea, świątynie, galerie i stadiony. O godzinie 4:30 król powita poddanych z balkonu w pałacu królewskim. Potem rozpocznie się świętowanie z wieloma pokazami, m.in. świetlnymi z dronami oraz tanecznymi. Większość z atrakcji będzie miała miejsce w okolicach Rattanakosin, czyli starego miasta.
Przyszły król Maha Vajiralongkorn Bodindradebayavarangkun ma 66 lat, a tron obejmie po swoim ojcu, Ramie IX, który zmarł w 2016 roku. Stanie się wtedy Ramą X, czyli dziesiątym królem z dynastii Chakri, rządzącej Tajlandią od 1782 roku.