Na lotniskach w Hiszpanii panuje dzisiaj chaos. Kilkadziesiąt lotów do lub z Hiszpanii zostało odwołanych, kolejne były opóźnione. Powodem jest rozpoczęty nad ranem strajk personelu pokładowego linii pasażerskich EasyJet oraz Ryanair.
Najwięcej odwołanych lotów do i z Barcelony
Jak podała odpowiedzialna za obsługę hiszpańskich lotnisk spółka Aena, do godzin przedpołudniowych najwięcej lotów, kilkanaście, zostało odwołanych na barcelońskim lotnisku El Prat.
Na razie wśród odwołanych lotów nie ma połączeń z Polski. Są to głównie polączenia krajowe, ale także loty do lub z Mediolanu, Rzymu i Eindhoven.
Chaos na prawie wszystkich hiszpańskich lotniskach
Chaos niestety panuje na wszystkich lotniskach. Dotknął zarówno Hiszpanię kontynentalną jak i wyspy. Jedynym portem, w którym nie wystąpiły dotychczas problemy, jest lotnisko w Santiago de Compostela, na północnym zachodzie.
Według władz związków zawodowych USO i Sitcpla, w strajku bierze udział około 1900 pracowników linii EasyJet i Ryanair w Hiszpanii.
Utrudnienia zostaną z nami na dłużej. Akcja protestacyjna Ryanair potrwa 4 dni do piątku 15 lipca. EasyJet zamierza strajkować znowu od piątku do niedzieli.
Głównym powodem protestu jest żądanie poprawy warunków pracy, w tym kilkuprocentowych podwyżek płac.
Niestety to nie koniec strajków. Związki zawodowe planują prowadzenie akcji protestacyjnych także w kolejnych dniach lipca.
Oto daty, których dotyczy problem:
- Ryanair: 12, 13, 14, 15, 18, 19, 20, 21, 25, 26, 27 i 28 lipca w dziesięciu bazach hiszpańskich (Madryt, Barcelona, Girona, Malaga, Sewilla, Walencja, Alicante, Santiago de Compostela, Palma de Mallorca i Ibiza).
- easyJet: 15, 16, 17, 29, 30 i 31 lipca w trzech hiszpańskich bazach (Malaga, Barcelona i Palma de Mallorca).