Już od przyszłego roku Chorwacja wprowadzi nowy podatek od turystów. Tym samym dołączy do licznej grupy krajów, które właśnie w ten sposób starają się zmonetyzować rosnący ruch turystyczny.
Nowy podatek jest w zasadzie rozbudowaniem już istniejącej opłaty, wynoszącej 8 kun (około 4 zł 60 gr). W przyszłym roku opłata wzrośnie do 10 kun (około 5 zł 75 gr). Nie trzeba jej będzie płacić osobno, zostanie wliczona do każdego noclegu, z pominięciem namiotów i przyczep kempingowych. Obowiązywać będzie podczas szczytu sezonu turystycznego.
Minister Turystyki Chorwacji, Gari Cappelli, stwierdził, że zebrane dzięki podwyższonej opłacie pieniądze trafią do Czerwonego Krzyża oraz organizacji turystycznych na terenie całego kraju. Podatek nie jest wysoki, stanowi ekwiwalent ceny dwóch piw, za to może wesprzeć szybko rozwijającą się turystykę w Chorwacji. Oczywiście należy go zapłacić za każdy zarezerwowany nocleg.
Podatki od turystów w innych krajach
Specjalny podatek turyści płacą w wielu krajach na świecie i nie zawsze jest to jedynie kilka złotych. Np. na Barbados za dwutygodniowy pobyt trzeba dopłacić blisko 1000 zł. W ten sposób niewielki kraj usiłuje radzić sobie z rosnącym zadłużeniem. Nowa Zelandia też niedawno wprowadziła nowe opłaty dla turystów. Każdy zagraniczny turysta będzie musiał przed wjazdem do tego kraju zapłacić 25 dolarów nowozelandzkich (63 zł). Nowy podatek ma zostać przeznaczony na turystykę i ochronę zabytków i przyrody. Europejskie opłaty są zdecydowanie niższe i wahają się między kilkoma a kilkunastoma złotymi za noc.
Przeczytaj też: Podatek dla turystów na Bali
