Na nietypowe rozwiązanie zdecydowały się władze stolicy Czech. Do ścisłego centrum Pragi już wkrótce nie wjadą rowerzyści. Zakaz został wprowadzony pod koniec maja, jednak jego egzekwowanie ma się rozpocząć pod koniec lipca. Niektórzy uważają, że decyzja miasta jest bardzo kontrowersyjna.
W trosce o bezpieczeństwo pieszych
Nowe regulacje powstały w trosce o bezpieczeństwo pieszych. Kiedy w 2016 roku miasto zakazało korzystania z segweyów, liczba zorganizowanych wycieczek rowerowych znacznie wzrosła. Konflikty pomiędzy pieszymi a rowerzystami oraz wypadki spowodowały, że władze zdecydowały się na zakazanie ruchu rowerowego w szczycie dnia tj. od godziny 10 do 17.
Zakaz ruchu rowerowego w dzielnicy Praga 1 obejmuje oblegane przez turystów miejsca. Dotyczy on m. in. Rynku Starego Miasta, Placu Republiki Czeskiej oraz Placu Wacława. Dopóki na terenie dzielnicy nie pojawią się stosowne oznaczenia, zakaz nie może być skutecznie egzekwowany. Władze zapowiadają, że stosowne znaki pojawią się do końca lipca. Wtedy służby będą już mogły upominać, a nawet karać mandatami niesfornych cyklistów.