Najdłuższy lot świata powrócił i już pierwszy rejs zakończył się sukcesem – tak pisaliśmy w październiku 2018 r. Lot z Singapuru do Nowego Jorku trwał 18 godzin, a wykonano go na pokładzie Airbusa A350-900 URL. Za parę godzin jednak zostanie pobity nowy rekord. Około 14.00 czasu polskiego Boeing 787-9 Dreamliner linii Qantas Airways wyruszył z Londynu do Sydney w jeszcze dłuższy lot.
Rekord w lataniu
Maszyna ma pokonać dystans 17 tys. 750 km w ciągu 19 godzin. Lot między Londynem a Sydney ma się odbyć bez międzylądowania. Na pokładzie znajduje się około 50 osób, w tym czterech pilotów, załoga i osoby, które często latają. Nad pasażerami i ich zdrowiem czuwa personel medyczny. Każdy z pasażerów, jak informuje Polsat News, jest wyposażony w urządzenia mające na celu monitorowanie stanu organizmu. Dane będą analizowane przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Sydney, którzy sprawdzą, jak lot na takim długim dystansie wpływa na zdrowie, samopoczucie i zegar biologiczny człowieka.
Urządzenia monitorują również sen, ruch, konsumpcję żywności i korzystanie z rozrywki podczas lotu.
Test jest już drugą częścią Projektu Wschód Słońca, którego celem jest wprowadzenie do 2022 roku do siatki połączeń bezpośrednich rejsów między Sydney i Londynem oraz Sydney i Nowym Jorkiem. Pierwszy lot odbył się w połowie października.
Maszyna ma wylądować w Sydney około 2.45 w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, a pasażerowie będą się dobrze czuć, jest szansa na wprowadzenie tego rodzaju lotów do stałej siatki połączeń. Linia będzie musiała jednak uzyskać też zgodę australijskiego organu do spraw kontroli lotnictwa cywilnego na pracę personelu pokładowego dłuższą niż 20 godzin oraz stworzyć nowe umowy z pilotami, którzy będą latać na tych trasach.
Sam chętnie wziąłbym udział w takim locie 🙂
Niezbyt dobrze robią, zabierając na pokład, w sumie to samych zaprawionych w boju Ludzi, czyli Pracowników linii. Gdyby zabrali zwykłych Ludzi ochotników, lot testowy wyszedłby bardziej obiektywnie.