Etna jest najbardziej aktywnym wulkanem w Europie. W sobotę zamknięto przestrzeń lotniczą nad Katanią we Włoszech z powodu erupcji Etny i emisji pyłu wulkanicznego do atmosfery.
Najbardziej aktywny wulkan w Europie
Wstrzymanie lotów trwało krócej niż przewidywano. Choć zagrożenie minęło i już o 8:00 rano w niedzielę samoloty mogły z powrotem latać do i z Katanii, to jednak wulkan ciągle daje o sobie znać. Sytuacja się normalizuje, ale opóźnienia i niedogodności mogą nadal występować.
Media już pisały o aktywności wulkanu w grudniu. Jak donosi TVN24, wstrząs, który był jak dotychczas najsilniejszym od momentu przebudzenia się Etny, był odczuwalny też w 300-tysięcznej Katanii. W wyniku trzęsienia ziemi obrażenia odniosło około 30 osób. Służby medyczne w Katanii podały, że żadna z nich nie odniosła większych obrażeń. 600 osób zostało ewakuowanych. Eksperci ostrzegali wtedy, że może otworzyć się nowa szczelina erupcyjna. Od tego czasu odnotowano już ponad tysiąc wstrząsów.
Obserwacje ze śmigłowca wskazywały, że wulkan jest bardzo niestabilny i nagromadzona w nim energia może powodować kolejne wstrząsy.
Eugenio Privitera, dyrektor oddziału Krajowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii w Katanii mówił, że silny wstrząs w czasie świąt świadczył o tym, że wewnątrz wulkanu skumulowała się ogromna energia, która nie znajduje ujścia i próbuje wydostać się przez zbocza. Powiedział też:
Nie możemy wykluczyć otwarcia nowej szczeliny erupcyjnej na wysokości niższej od tej, jaka powstała 24 grudnia.
Wulkan nie stanowi na razie zagrożenia. Cała sytuacja powoduje natomiast, że coraz więcej osób chce zobaczyć aktywność wulkanu na żywo. Turyści tłumnie wybierają się do Katanii.