Trzy pozostawione bagaże sparaliżowały wczoraj wieczorem prace lotniska Chopina. Do akcji musiała wkroczyć straż graniczna i pirotechnicy, którzy sprawdzali zawartość bagaży. Problemy były także na linii kolejowej prowadzącej do lotniska.
Zamknięte odloty i przyloty
Jak informuje warszawawpigulce.pl, Piotr Rudzki rzecznik prasowy lotniska Chopina mówił, że pirotechnicy zadecydowali o zamknięciu zarówno przylotów jaki odlotów.
Dagmara Bielec-Janas, rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej powiedziała:
W łączniku między strefami AB i CDE służby odnalazły pozostawiony bagaż. Ogłoszono ewakuację hali ogólnodostępnej na poziomie odlotów i przylotów, zablokowano również podjazd pod terminal. W czasie rozpoznania służby znalazły kolejne dwa bagaże pozostawione bez opieki. Jeden w restauracji, drugi przed terminalem.
Ewakuacja zakończyła się około godz. 21.30. Pozostawianie bagażu bez opieki to powszechny problem na lotniskach. Władze portów apelują do podróżujących, aby zawsze torby mieli przy sobie.
Nie pozostawiaj bagażu bez opieki
Pamiętaj, żeby nigdy nie pozostawiać na lotnisku bagażu bez opieki. Taki traktowany jest przez pracowników lotniska jako potencjalne zagrożenie i powoduje przeprowadzenie odpowiednich procedur bezpieczeństwa. Służby wyznaczają wtedy strefę bezpieczeństwa, następuje ewakuacja portu i działania pirotechniczne względem danego bagażu.