Linia lotnicza Cathay Pacific poinformowała, że doszło do poważnego wycieku danych z ich systemu. Hakerzy wykradli dane 9,4 miliona pasażerów. A co konkretnie? Imiona i nazwiska, daty urodzenia, numery paszportów, numery dowodów osobistych, narodowość, a także dane kontaktowe klientów. Wyciągnęli też informacje o uczestnictwie w programie lojalnościowym, kontaktach z biurem obsługi klienta i dane o odbytych podróżach tymi liniami lotniczymi.
Hakerzy włamali się do systemu linii lotniczej
Rupert Hogg, prezes linii powiedział:
Jesteśmy w trakcie kontaktowania się z dotkniętymi katastrofą pasażerami, korzystamy z wielu kanałów komunikacji i dostarczamy im informacji o krokach, jakie mogą podjąć, aby się chronić. Nie mamy dowodów na to, że dane osobowe zostały niewłaściwie wykorzystane.
Jak informuje The Gaurdian, przewoźnik wszczął dochodzenie i zawiadomił policję o zaistniałej sytuacji. Pasażerowie mieli pretensje, że z dużym opóźnieniem linie poinformowały ich o hakerskiej akcji. Zarząd Cathay Pacific tłumaczył, że trzeba było dokładnie sprawdzić, którzy pasażerowie i w jakim stopniu zostali dotknięci kradzieżą. Nie chciał też wszczynać niepotrzebnej paniki. Wydarzenie miało od razu duży wpływ na kurs akcji Cathay Pacific na giełdzie w Hongkongu, który spadł w czwartek rano o 5,65 proc.
O podobnej sytuacji pisaliśmy już w tym roku. Na przełomie sierpnia i września, w wyniku błędu systemu informatycznego linii lotniczych British Airways, wykradziono dane dotyczące około 380 tys. kart płatniczych! Przewoźnik zapewnia, że obecnie system rezerwacji jest bezpieczny. Zaledwie tydzień wcześniej Air Canada potwierdziła naruszenie danych dotyczące 20 000 klientów.
