Pisaliśmy już o 7 krokach, które musisz zrobić, by wylądować w więzieniu za granicą. Może powinien też powstać artykuł, o tym jak trafić na czarną listę danego kraju? Niektórzy radzą sobie z tym doskonale bez żadnych wskazówek. I tak pewien pijany turysta z Singapuru został aresztowany w północno-wschodniej Tajlandii za publiczne tańczenie nago.
Miał nieważną wizę
Mężczyzna rozebrał się do naga i zaczął tańczyć na ulicach miasta Nakhon Ratchasima. Frywolnego turystę zauważyli policjanci. Zmusili go do założenia ubrań i zabrali na posterunek.
Jak informuje onet.pl, okazało się również, że mężczyzna miał nieważną wizę. Mało tego. Od 5 lat przebywa tu nielegalnie. Słono za to zapłaci. Grozi mu mandat w wysokości do 20 tys. bahtów, czyli ok. 2,5 tys. zł. Jednak największą karą jest trafienie na czarną listę bajecznej Tajlandii. Nie będzie mógł tu wjeżdżać przez najbliższe 10 lat. Teraz ma czas, aby zastanowić się nad swoim postępowaniem siedząc w areszcie w Bangkoku. Czeka na rozprawę.
