Jeśli pamiętasz film Uwolnić orkę, to zapewne ucieszy cię fakt, że właśnie na jego cześć nazwano nowy przepis, zakazujący trzymania w niewoli orek i delfinów. Zakaz obowiązuje na terenie Kanady.
Kanadyjski parlament przegłosował w poniedziałek nowy przepis. Zgodnie z nim nielegalnym będzie przetrzymywanie orek, delfinów i morświnów, a za złamanie tego zakazu może grozić grzywna do 150 000 dolarów. Wyjątkiem będą takie sytuacje, w których zwierzęta trafią do niewoli na leczenie lub jeśli będą używane do różnego rodzaju badań naukowych (np. znakowanie czy zakładanie lokalizatorów). Nawet wtedy jednak mogą one przebywać jedynie w wyznaczonych do tego celu ośrodkach badawczych lub leczniczych.
Potoczna nazwa nowego przepisu jest bezpośrednim nawiązaniem do filmu z 1993 roku. Opowiadał on historię chłopca, który zaprzyjaźnia się z orką z parku rozrywki. (Spoiler Alert) W ostatniej scenie orka zostaje uratowana i wypuszczona na wolność. Podobny los ma czekać zwierzęta przetrzymywane do tej pory w różnego rodzaju parkach rozrywki. Zakazane będzie również rozmnażanie tych zwierząt w niewoli.
W parkach rozrywki na świecie przebywa obecnie 70 orek, z czego 37 zostało schwytanych w oceanie, a 33 urodziły się już w niewoli. Los tych zwierząt jest bardzo okrutny – żyją zdecydowanie krócej niż mogłyby na wolności. Kanada nie jest wcale krajem o największej liczbie przetrzymywanych orek. Najwięcej jest ich w Stanach Zjednoczonych (sieć parków SeaWorld) – 20. Z kolei co najmniej 19 tych zwierząt złapano od 2002 roku w Rosji, kolejne 10 znajduje się w wielorybim więzieniu w Zatoce Sredniaja również w Rosji. Znajduje się tam również aż 87 białuch arktycznych. Naukowcy i aktywiści z całego świata walczą o ich uwolnienie.