Zdarza się, że na jeden lot zostaje zarezerwowanych zbyt wiele miejsc. Linie lotnicze starają się wtedy przekonać niektórych pasażerów, do rezygnacji z rezerwacji. Oferują zazwyczaj rekompensatę pieniężną lub vouchery. Nie są to wysokie kwoty. Jednak niedawno pewna kobieta dostała od przewoźnika aż 10 000 dolarów za rezygnację z miejsca w samolocie!
10 tys. dolarów za rezygnację z miejsca
Sytuacja miała miejsce 22 marca. Allison Preiss miała zarezerwowany bilet na lot linią United, jednak okazało się, że nastąpił overbooking. Kobieta była pierwsza na liście osób, które mogłyby zrezygnować ze swojego miejsca. Nie miała wysokiego statusu w programie lojalnościowym, miała lecieć najniższą możliwą klasą i nie miała nawet wybranego numeru fotela.
W tym czasie panowały trudne warunki pogodowe. Burze śnieżne i wiatr spowodowały liczne opóźnienia samolotów, dlatego duża liczba pasażerów miała opóźnione loty, co poskutkowało problemami z overbookingiem. Na jedno miejsce przypadało więcej pasażerów. Jednak nawet w takiej sytuacji komuś może się poszczęścić. Początkowo United oferowało 1000 dolarów za rezygnację z miejsca. Ostatecznie kwota została podniesiona do 10 000 dolarów, które otrzymała w postaci vouchera Allison Preiss.
Nie ma to jak odrobina szczęścia!
This is how badly United didn’t want to give me cash: pic.twitter.com/sI7vmbeB2Q
— Allison Preiss (@allisonmpreiss) March 22, 2018