Koniec z wyciąganiem rzeczy do kontroli? Nowe skanowanie na lotniskach

Na londyńskim lotnisku Heathrow testowane są nowe urządzenia do prześwietlania bagaży. Już wkrótce może się okazać, że nie trzeba będzie wyjmować niczego z walizki, by móc przejść przez kontrolę.

Przyspieszenie kontroli bezpieczeństwa

Obecnie kontrola bezpieczeństwa wymaga od pasażerów wyjęcia z bagażu płynów, urządzeń elektronicznych oraz innych przedmiotów wskazanych przez obsługę. Osoby często podróżujące nie mają z tym większego problemu i są na to przygotowane. Jednak ci mniej doświadczeni spędzają cenne minuty na rozgrzebywaniu zawartości walizki, przyczyniając się do wydłużania kolejek.

Nowe skanery 3D mają skrócić czas oczekiwania właśnie dzięki temu, że kontrolerzy będą mogli przyjrzeć się każdej rzeczy z różnych stron, bez konieczności wyjmowania jej na zewnątrz. Urządzenia będą testowane na lotnisku Heathrow w ciągu najbliższych 6-12 miesięcy. Oprócz trójwymiarowego podglądu, będą również w stanie wykryć materiały wybuchowe.

Nowe skanery na innych lotniskach

Podobne skanery są poddawane testom także na lotniku JFK w Nowym Jorku i Schiphol w Amsterdamie. Jak na razie nadal pozostaje aktywny przepis o konieczności wyciągania płynów i elektroniki z bagażu, jednak być może po udanych testach stanie się to zbędne.

Aleksandra Ryś
Aleksandra Ryś
Redaktor Tanie-Loty.pl, prowadzi również własnego bloga podróżniczego. Z wykształcenia polonistka, z zamiłowania globtroterka. Mistrzyni wyłapywania okazji i latania za grosze. W wolnym czasie planuje kolejne wojaże.

Zobacz też

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też