Wyobrażasz sobie, że teraz na lotniskach możesz być poddawany wykrywaczom kłamstw? Testy inteligentnego systemu kontroli rozpoczęły się już w listopadzie i będą trwały przez sześć miesięcy na lotniskach na Węgrzech, Łotwie oraz w Grecji. Jakie będą efekty?
System iBorderCtr, czyli inteligentny mechanizm kontroli
Testy eksperymentalnego programu właśnie się rozpoczęły. Na czym polegają? Na wybranych lotniskach na terenie Unii Europejskiej pasażerowie będą poddawani wykrywaczom kłamstw, którymi kierować ma sztuczna inteligencja. Ma to ułatwić, przyspieszyć i zwiększyć dokładność i skuteczność kontroli przy przekraczaniu granic na lotniskach. Oczywiście chodzi również o poprawienie kwestii bezpieczeństwa.
Za pomocą specjalnej aplikacji będziesz musiał przesłać zdjęcie z paszportu, wizy i inne dokumenty, które są Ci potrzebne przy przekroczeniu granicy. Następnie wirtualny strażnik z ekranu zada Ci kilkanaście pytań dotyczących Twoich danych osobowych i informacji o Twojej podróży. Będziesz musiał odpowiedzieć na nie patrząc prosto do kamery. W tym czasie sztuczna inteligencja będzie analizowała Twoją twarz. Na podstawie takich danych jak wielkość źrenicy, kierunek patrzenia czy też zmiana głosu, będzie mogła ocenić, czy pasażer mówi prawdę. Jeśli Twoje zachowanie nie będzie budziło wątpliwości wirtualnego strażnika, pójdziesz dalej. Gorzej jednak, gdy ten uzna, że jesteś nieuczciwy. Wtedy zostaniesz skierowany na szczegółową kontrolę już do strażników z krwi i kości.
System kosztował 4,5 mln euro
CNN informuje, że na razie system będzie testowany na lotniskach na Węgrzech, w Grecji i na Łotwie. Projekt iBorderCtrl finansowany był ze środków Unii Europejskiej i kosztował 4,5 mln euro. Kto będzie poddany testom? Chętni. Póki co testy przeprowadzane są tylko na podróżnych, którzy sami wyrażą chęć pracy z tak innowacyjnym programem. Na razie system będzie też nadzorowany przez prawdziwych strażników.
Keeley Crockett z Manchester Metropolitan University w Anglii , który pracował nad projektem powiedział:
Poprosi daną osobę o potwierdzenie swojego imienia i nazwiska, wieku i daty urodzenia. Zapyta ich o to, jaki jest cel ich podróży i kto finansuje podróż.
Zobaczymy, co przyniosą testy. Jest jeszcze dużo wątpliwości zwłaszcza, że tradycyjne wykrywacze kłamstw często obciążały niewinnych ludzi.