Na lotnisku w Warszawie zatrzymano Polkę! Nie wiedziała, że to co ma w bagażu jest nielegalne

Każda podróż wzbogaca nasze serca o piękne wspomnienia, ale wiele osób chce prócz nich przywieźć z podróży jakieś namacalne pamiątki. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z konsekwencji niewiedzy na temat prawa. Pisaliśmy już kilka razy o sytuacjach zaskoczenia pasażerów na lotniskach, kiedy okazywało się, że w bagażu mają nielegalne pamiątki. Tym razem kłopotu narobiła sobie Polka wracająca z wakacji w Gambii.

W bagażu przewoziła oryginalną biżuterię. Na pamiątkę zakupiła 6 wisiorków z zębami krokodyla, okazało się jednak, że musi mieć specjalne zezwolenie na taki przewóz. Została zatrzymana. Krokodyle należą do gatunków chronionych na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej (CITES), która reguluje międzynarodowy handel dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem.

Kobieta kupiła je w Gambii na ulicznym straganie z lokalnym rękodziełem za 6 dolarów. Miała to być piękna pamiątka, a okazał się duży kłopot. Jak informuje onet.pl, pasażerka nie miała pojęcia, że przywóz takich pamiątek bez odpowiednich zezwoleń jest zabroniony.

Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych zezwoleń i świadectw. Brak takich dokumentów podczas przewozu skutkuje zatrzymaniem okazów CITES, karą grzywny, a nawet karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – tłumaczy rzeczniczka Krajowej Administracji Skarbowej.

Kamila Olejarz
Kamila Olejarz
Kulturoznawca z dziennikarską pasją. Zajmuje się wideofilmowaniem. Z wielką pasją i nieukrywaną przyjemnością robi też zdjęcia . Ma niesforną cechę, która nie pozwala jej siedzieć w miejscu. Ciągle myśli o miejscach, jakie mogłaby zobaczyć na świecie. Chętnie bierze udział w różnych projektach artystycznych. Lubi spędzać aktywnie czas. A poza pracą tańczy salsę kubańską.

Zobacz też

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też