Wszyscy debatują jak będą wyglądały podróże samolotami w czasach pandemii. Linie lotnicze i lotniska przygotowują się już do nowej rzeczywistości tworząc zasady, jakie mają obowiązywać w branży. Tymczasem na lotnisku Fiumicino w Rzymie wprowadzono specjalne kaski dla pracowników, dzięki którym będą mierzyć temperaturę podróżnym nawet z odległości 7 m.
Sci-fi na lotnisku
Jak informuje RTE News, to pierwsze lotnisko w Europie wykorzystujące te inteligentne kaski. Pracownicy portu prócz kasku mają nosić też maski, rękawiczki i mundury. Hełmy rodem jak z Sci-fi wyposażone w ekran AR (rozszerzonej rzeczywistości) i kamerę ze skanem termicznym, które mogą badać ludzi pod kątem objawów nowego koronawirusa w bardzo bezpiecznej odległości (nawet do 7 m).
Skan przesyłany jest do wizjera wewnątrz hełmu, aby mogła zobaczyć go osoba, która używa kasku.
Massimiliano Moretto, inżynier Sielte Spa, jednej z firm, która opracowała kask tłumaczy:
To inteligentny kask wyposażony w kamerę termiczną zdolną do wykrywania emisji ciepła w podczerwieni przez ciała pojawiające się w jego zasięgu. Jest w stanie wykryć temperaturę pojedynczej osoby, ale także grup. Jeśli wykryje osobę o podwyższonej temperaturze ciała, sygnalizuje to operatorowi hełmu.
Rzymskie lotnisko zakupiło na razie trzy takie urządzenia i planuje zakup kolejnych. Takie kaski są już używane na lotniskach w Azji.
Staff at Italy’s busiest airport are using augmented reality helmets to scan passenger temperatures | Read more: https://t.co/ppaFyuQ1I1 pic.twitter.com/TxiCttAgdE
— RTÉ News (@rtenews) May 7, 2020
Fiumicino to najbardziej ruchliwe lotnisko we Włoszech. W 2019 roku przewinęło się przez nie ponad 43,5 miliona pasażerów, a w styczniu tego roku było ich ponad 2,7 miliona.