Widmo strajków znowu dotyka irlandzkiego przewoźnika. Przez kolejne dni loty Ryanaira zakłócą pracownicy personelu pokładowego w Hiszpanii. Będą strajkować przeciwko złym warunkom zatrudnienia.
Hiszpania ze strajkami
Strajk dotyczy załogi pokładowej w całej Hiszpanii. Jak informuje The Sun, hiszpański rząd zgodził się na minimalną operację: 100 proc. lotów krajowych, 35 proc. lotów do i z kontynentalnej części Hiszpanii, z czasem lotu krótszym niż 5 godzin i 57 proc. tras do i z kontynentalnej Hiszpanii z czasem lotu wynoszącym 5 godzin lub więcej podczas strajku.
Personel pokładowy zrzeszony w związkach zawodowych USO i SITCPLA zapowiedział w styczniu 3 dni strajków w Hiszpanii, które mogą dotknąć tysiące pasażerów. Twierdzą, że Ryanair odmawia przestrzegania hiszpańskiego prawa i zapewnienia zgodnie z nim umów o pracę.
Pierwszy dzień strajków jest dziś. Kolejne planowane są na 10 i 13 stycznia. Związki zawodowe dały linii lotniczej 10 dni na uniknięcie akcji protestacyjnej. Przewoźnik miał rozpatrzyć jeszcze raz ich warunki.
Hiszpański związek zawodowy USO powiedział:
Przepraszamy za sprowokowanie takiej sytuacji. Staraliśmy się powiadomić o niej tak szybko, jak to możliwe. Ale to konieczność, aby w przyszłości firma prosperowała zgodnie z prawami pracowników.
Strajk ogłoszono po spotkaniu z Komisją Europejską, po raz kolejny w sprawie wynagrodzenia i warunków. Związki zawodowe domagają się lepszych warunków pracy dla personelu.
Ryanair dla The Sun powiedział:
Ze względu na starania rządu hiszpańskiego o regulację usług minimalnych oraz wsparcie naszych pilotów i personelu pokładowego w Hiszpanii, oczekujemy pełnego harmonogramu lotów do/ z (i wewnątrz) Hiszpanii we wtorek 8 stycznia. Wszyscy pasażerowie, którzy mają przylecieć, powinni zameldować się online w normalny sposób i przybyć na lotnisko wylotu co najmniej 2 godziny przed planowanym odlotem.
Rząd skupia się na praktyce Ryanair polegającej na nieprzydzielaniu pracowników na lokalne umowy o pracę. Sitcpla i USO twierdzą, że Hiszpania jest jedynym krajem, który rażąco narusza prawo pracy za zgodą Ministerstwa Pracy.