U nas restrykcje zostały przedłużone do 18 kwietnia, temat majówki też jest jeszcze pod wielkim znakiem zapytania. Za to nasi sąsiedzi wręcz przeciwnie. Czechy luzują restrykcje już po 12 kwietnia.
Wiele krajów zmaga się z obecnie z trzecią falą zachorowań na COVID-19, jednocześnie w równie wielu krajach ruszyły już programy szczepień, które mają przyczynić się pokonania pandemii.
Czeski Rząd zdecydował o nieprzedłużeniu stanu wyjątkowego, który potrwa tylko do 11 kwietnia. W związku z tym zmienią się też zasady życia obywateli. Co to właściwie oznacza? Już od 12 kwietnia zniesiona zostanie godzina policyjna. Mieszkańcy będą mogli się też przemieszczać między powiatami. Przywrócona zostanie edukacja stacjonarna, jednak w trybie rotacyjnym. Część dzieci będzie przez tydzień uczyła się w szkole, a druga część w tym czasie będzie w domu. I będą się wymieniać. Otwarte mają zostać również przedszkola.
Otwarte zostaną sklepy z ubraniami i obuwiem dla dzieci i punkty z artykułami papierniczymi, a także targowiska z owocami i warzywami, pralnie, zoo i ogrody botaniczne (na otwartej przestrzeni).
Wzrośnie też liczba osób, które będą mogły się spotkać – 10 w zamkniętym pomieszczeniu i 20 na powietrzu.