Każdy chciałby czuć się dobrze na pokładzie samolotu. Komfort podróży i bezpieczeństwo to priorytetowe zadania każdej linii lotniczej. Niestety raz na jakiś czas na pokładzie zjawi się problemowy pasażer, który uprzykrza lot wszystkim innym i załodze przewoźnika. Tak było podczas dwóch rejsów w piątek. Oba samoloty lądowały na Lotnisku w Warszawie, a tam czekali już funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa – Okęcie.
W pierwszym przypadku funkcjonariusze interweniowali wobec mężczyzny, który przyleciał z Keflaviku. Pasażer zakłócał porządek na pokładzie samolotu – nie stosował się do obowiązku zasłaniania ust i nosa podczas lotu oraz wykazywał agresywne zachowanie wobec personelu pokładowego i pasażerów. Po wylądowaniu samolotu, na miejsce przybyli funkcjonariusze.
Pasażer został wezwany do opuszczenia samolotu i pouczony o możliwości użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego w przypadku nie wykonywania przez niego poleceń funkcjonariuszy. 33-latek dobrowolnie opuścił pokład samolotu i w asyście funkcjonariuszy GIS został przewieziony do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej, gdzie za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem.
Do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia, po przylocie samolotu z Oslo. Tym razem funkcjonariusze interweniowali wobec 38-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna również nie stosował się do poleceń kapitana statku podczas rejsu, a także odmówił noszenia maseczki ochronnej. Ten jednak był pod wpływem alkoholu. Po wylądowaniu samolotu i opuszczeniu go w asyście funkcjonariuszy z GIS, podróżny został doprowadzony do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej.
Z uwagi na silny stan upojenia alkoholowego, mężczyznę poddano badaniu bezustnikowym testerem AlcoLook na obecność alkoholu. Wynik pomiaru wskazał 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, dlatego podjęto decyzję o umieszczeniu 38-latka w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych. W trakcie interwencji, mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie i wulgarnie. Za swoje zachowanie został ukarany mandatami karnymi kredytowanymi w kwocie 500 zł oraz 100 zł.
źródło: Straż Graniczna
Kolejny raz pisze zakaz spoczywania alkoholu w samolocie osoby winne być badane alkomatem przed wejściem do samolotu i nie powinno takich się zabierać to należy lini lotniczych które chcą zarobić kasę ale nie dbają o komfort i bezpieczeństwo pasażerów