Natura jest niewiarygodna, a na świecie niesamowicie dużo bajecznych miejsc, które zapierają dech w piersiach. Czasami można być jednak świadkiem niebezpiecznych zdarzeń takich jak w Dover w Wielkiej Brytanii. W wyniku erozji fragment białych klifów runął do kanału La Manche.
A large part of the White Cliffs of Dover has collapsed this afternoon. This footage was filmed at Samphire Ho. pic.twitter.com/ycKVf93wiw
— Adam Clark (@adamclarkitv) February 3, 2021
Świadkowie usłyszeli głośny trzask i zobaczyli jak ogromne skały runęły do wody. Jeden z mężczyzn zaraz po tym jak usłyszał hałas, włączył kamerę w telefonie. Udało się zarejestrować moment zdarzenia, a film trafił do internetu. Ogromny fragment białych wapiennych klifów oderwał się i runął do kanału La Manche. Sytuacja miała miejsce w rezerwacie Samphire Hoe w pobliżu Dover. To było niezwykłe przeżycie.
Białe klify w Dover osiągają wysokość nieco ponad 100 m i wznoszą się nad wodami kanału La Manche. Niestety to jedno z tych miejsc, które w zastraszającym tempie znikają. Z badań wynika, że klify cofają się co roku nawet o 32 cm. Na kruszenie się skał mają też wpływ częstsze sztormy, a także struktury ochronne stworzone przez człowieka.