Komisja Europejska ma przedstawić propozycje konkretnych regulacji dotyczących tzw. paszportów szczepień. Temat budzi wiele kontrowersji.
Pisaliśmy już o tym, że linie lotnicze Emirates i Etihad Airways jako pierwsze wypróbują IATA Travel Pass. Co to takiego? To aplikacja która według założeń ma umożliwić pasażerom bezpieczne podróże w dobie COVID-19. Jedną z opcji aplikacji jest utworzenie tzw. „cyfrowego paszportu”. Dzięki niemu, pasażer linii lotniczej może sprawdzić jakie są wymagania w kraju do którego zamierza lecieć, jakie dokumenty są potrzebne. Aplikacja sprawdzi też czy dołączony do niej przed pasażera test czy szczepienie spełnia warunki i wymogi danego kraju.
Cyfrowe paszporty budzą wiele kontrowersji. Dania postanowiła wprowadzić taki dokument cyfrowy jako pierwszy kraj w Europie. Jednak okazuje się, że Unia Europejska nie popiera tego pomysłu, uznając go za dyskryminujący. Podobnego zdania jest brytyjski rząd.
Zdania są podzielone. Szczepionka miałaby zastąpić obowiązkową 14-dniową kwarantannę obowiązującą teraz wszystkich podróżnych przybywających do Tajlandii. W tej chwili kwarantanna może odbywać się tylko w jednym z akredytowanych hoteli (alternative state quarantine – ASQ), a przez wjazdem do Tajlandii potrzebne jest też specjalne zezwolenie (certificate of entry – COE). Szczepienia mogłyby zastąpić ten nieprzyjazny dla turystów proces.
Prawnicy Komisji Europejskiej mają wyjątkowo trudne zadanie i muszą uwzględnić czynniki medyczne, prawne i techniczne.
KE musi uwzględnić wiele czynników w opracowaniu systemu:
Jak osoba zaszczepiona może przenosić wirusy? Jak długo działa szczepionka? Czy będzie to tylko certyfikat zaszczepienia, czy również zaświadczenie o negatywnym wyniku testu? Co z ludźmi, którzy przeszli zakażenie i mają przeciwciała? Jak stworzyć platformę wymiany informacji między krajami? Jak stworzyć listę laboratoriów wystawiających certyfikaty, tak by nie można było ich podrobić?
Stworzenie możliwości dołączania do tzw. paszportów szczepień informacji o wykonanych testach i umożliwienie podróżowania osobom z negatywnym wynikiem, osłabiłoby siłę zarzutów o dyskryminację wobec tych, którzy nie chcą się zaszczepić albo nie mają takiej możliwości.
Okazuje się, że wydawane w Polsce zaświadczenia szczepień zaopatrzone w kod QR spełniają wytyczne Komisji w tej sprawie.