Obecnie rejestratory w kabinach samolotów zapisują zaledwie 2 ostatnie godziny rozmów. Ostatnie zalecenia Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) mówią, że owe rejestratory rozmów powinny zapisywać dane z ostatnich 25 godzin lotu. Obecny stan jest dalece niewystarczający.
Nowe rejestratory w kabinach samolotów
Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu oznajmiła:
Najnowsze zalecenia są pochodną doświadczeń NTSB uzyskanych w trakcie prowadzonych dochodzeń, gdzie śledczy nie mogli uzyskać dostępu do pożądanych danych rejestratorów rozmów (CVR).
Jak informuje portal dlapilota.pl, NTSB wystosowała zalecenie do Federalnej Administracji Lotnictwa USA (FAA). Mówi ono o wprowadzeniu wymogu wyposażania wszystkich nowo wyprodukowanych statków powietrznych w CVR nagrywające ostatnie 25 godzin lotu. Także wszystkie obecnie użytkowane konstrukcje, które muszą posiadać zarówno CVR, jak i rejestrator danych lotu, powinny do 1 stycznia 2024 r. spełniać standard 25 godzin.
Rejestratory są testowane
Rejestratory przed montażem do statku powietrznego są odpowiednio testowane. Każdy z nich ma przetrwać bez uszkodzeń:
- zanurzenie w cieczach eksploatacyjnych (paliwo lotnicze, oleje, płyn hydrauliczny) przez 48 godzin
- pobyt pod wodą na głębokości 6 000 metrów przez 30 dni
- narażenie na bezpośrednie działanie płomienia gazowego o temp. do 1100 stopni Celsjusza przez 30 min.
- przebywanie w zasięgu płomienia w temperaturze 260 stopni Celsjusza przez 10 godzin
- przeciążenia rzędu 3400 g (33 km/s) przez czas 6,5 milisekundy
- bezpośrednie uderzenie masy 226 kg spadającej z wysokości 3 metrów na powierzchnię o średnicy 6 milimetrów
Jak czytamy na samoloty.pl, konstrukcja skrzynki (czyli rejestratora) nie pozwala na manipulowanie nią z zewnątrz. Nikt z załogi nie może jej wyłączyć. Pozbawiona jest także możliwości zmiany zapisanych informacji na temat przebiegu lotu. Na początku rejestratory zapisywały dane na taśmie z… aluminium. Postęp techniczny spowodował jednak, że została ona zastąpiona taśmą magnetyczną. Ta z kolei ustąpiła miejsca najnowszym nośnikom zapisywania danych. Pojawiły się podobnie jak w komputerach kości pamięci. Dzięki temu rejestrator może pracować bez przerw w trybie nieustającym.
Każda z czarnych skrzynek ma wmontowany nadajnik radiowy, który wysyła sygnały pozwalające na jej zlokalizowanie, gdy znajduje się pod wodą. Zwykle skrzynka składa się z dwóch rejestrów. Pierwszy zapisuje najważniejsze parametry lotu, drugi rozmowy załogi. Rozmowy, które prowadzi z ziemią i między sobą w kokpicie.