Zwiększone kontrole i utrudnione procedury na lotniskach, a także koronawirus i praktycznie zatrzymanie transportu lotniczego na długi czas sprawiły, że nie słychać było właściwie o żadnych próbach przemytu. Wcześniej w 2019 roku pisaliśmy o 8 najbardziej spektakularnych próbach przemytu na lotniskach. Jednak ktoś się odważył znowu. Na międzynarodowym lotnisku JFK w Nowym Jorku aresztowano mężczyznę, który wewnątrz wałków do kręcenia włosów przemycał 35 żywych zięb. Wałki miał ukryte w marynarce i skarpetkach.
Mężczyzna przyleciał ze stolicy Gujany. Ptaszki miały być wykorzystane w konkursie śpiewu. 36-latek tłumaczył śledczym, że zaoferowano mu 3 tys. dolarów za każdego przemyconego do Stanów Zjednoczonych ptaka. Twierdzi, że otrzymał 500 dolarów przed lotem i miał dostać kolejne 2,5 tys. dolarów po dostarczeniu przesyłki. Jak informuje airlive.net, mężczyzna został zwolniony za kaucją w wysokości 25 tys. dolarów.
Zięby miały być zgłoszone do konkursów śpiewu, które odbywają się w Brooklynie i Queens. Uczestnicy tych konkursów obstawiają zakłady, który ptak najpiękniej śpiewa. Te, które wygrywają są sprzedawane za ponad 10 tys. dolarów.