Problemy zdrowotne w samolocie to poważna sprawa. Niezbyt szczęśliwie swój lot z Frankfurtu do Hanoi może wspominać duński pasażer. Nagle przestał oddychać i dostał drgawek, ale pilot zareagował natychmiast. Awaryjne lądowanie umożliwiło szybkie udzielenie pomocy pasażerowi.
Awaryjne lądowanie w Bukareszcie
Poniedziałkowy lot z Frankfurtu do Hanoi realizowały linie Vietnam Airlines. Niedługo po starcie, jeszcze nad Europą, pasażer z Danii zaczął się źle czuć. Nagle przestał oddychać i dostał drgawek. Pilot zdecydował się szybko na awaryjne lądowanie w Rumunii.
Na lotnisku w Bukareszcie do samolotu natychmiast pobiegli medycy, którzy udzielili pasażerowi pomocy. Jak podał przedstawiciel linii, stan pacjenta jest stabilny i został on już wypisany ze szpitala.
Do Hanoi samolot dotarł w opóźniony o trzy godziny. Przewoźnik zadbał o pasażerów, którzy w ten sposób przegapili swoje dalsze odcinki podróży. Przebukował im bilety na późniejsze terminy.
Czytaj także: Pilot zrzucił 30 ton paliwa, by ratować pasażerkę