W obliczu rosnącego zainteresowania turystyką międzynarodową, Tajlandia wraz z pięcioma sąsiednimi krajami – Malezją, Mjanmą, Laosem, Kambodżą i Wietnamem – rozważa wprowadzenie wspólnego systemu wizowego, podobnego do europejskiej strefy Schengen. Celem tej inicjatywy jest nie tylko ułatwienie przepływu turystów między tymi krajami, ale także znaczące zwiększenie liczby odwiedzających, co ma przyczynić się do wzrostu gospodarczego regionu.
Propozycja, którą przedstawił premier Tajlandii, Srettha Thavisin, ma na celu przyciągnięcie bogatych podróżnych z odległych regionów, zwłaszcza z Europy i Ameryki Północnej. W ubiegłym roku, te sześć krajów przyjęło łącznie około 70 milionów turystów, co generuje znaczne przychody z turystyki, istotnie wspierając lokalne gospodarki. Tajlandia i Malezja odpowiadają za większość tej liczby, przyciągając ponad połowę wszystkich odwiedzających.
Planowane zmiany mogłyby wpłynąć również na obecne regulacje wizowe, które różnią się w zależności od kraju. Obecnie, większość europejskich turystów może wjechać do Tajlandii bez wizy na okres do 30 dni, podobnie jak w przypadku Malezji (90 dni) czy Wietnamu (45 dni).
Nowy system mógłby wprowadzić ujednolicone wizy turystyczne z opcją przedłużenia pobytu do 90 dni, co zdecydowanie ułatwiłoby dłuższe eksploracje regionu.
Kwestią otwartą pozostaje, jak te plany zostaną zrealizowane w praktyce, biorąc pod uwagę skomplikowany krajobraz polityczny i różnice w przepisach wizowych poszczególnych krajów. Jak na razie, premier Tajlandii aktywnie prowadzi rozmowy z liderami sąsiednich państw, aby przedyskutować i potencjalnie wdrożyć ten nowatorski system wizowy, który mógłby zrewolucjonizować podróże w Azji Południowo-Wschodniej.
Planowany system wizowy w stylu Schengen dla Azji Południowo-Wschodniej może być katalizatorem zmian w sposobie, w jaki podróżujemy po tym dynamicznie rozwijającym się regionie. Zmiany te mogą otworzyć nowe możliwości nie tylko dla turystów szukających nowych doświadczeń, ale również dla lokalnych przedsiębiorstw, które mogłyby skorzystać na zwiększonym przepływie międzynarodowych gości.