Branża turystyczna po zawirowaniach ostatnich lat wraca na ścieżkę intensywnego wzrostu. W 2023 roku liczba rezerwacji wyjazdów osiągnęła, a nawet przekroczyła poziomy sprzed pandemii. Polacy są spragnieni podróżowania – według badań 65% deklarowało plan wakacyjnego wyjazdu w 2024 roku, a prognozy na 2025 wskazują, że 39% zamierza spędzić urlop za granicą. Rosnące zainteresowanie podróżami idzie w parze ze zmianami w podejściu turystów. Pandemia, inflacja i nowe technologie mocno przeobraziły nasze nawyki i oczekiwania. Coraz więcej osób samodzielnie organizuje wyjazdy, korzystając z bogactwa informacji i narzędzi online, choć wciąż liczne grono wybiera tradycyjne wakacje z biurem podróży dla wygody i poczucia bezpieczeństwa.
Poniżej przyglądamy się obu tym podejściom – podróżom na własną rękę oraz zorganizowanym – a także analizujemy kluczowe czynniki wpływające na wybory podróżnych w 2025 roku. Jak zmieniły się priorytety turystów w następstwie pandemii? W jaki sposób inflacja kształtuje plany wyjazdowe? Jakie technologie definiują współczesne podróżowanie? Na koniec przedstawiamy trendy podróżnicze 2025, w tym ulubione kierunki wyjazdów Polaków („dokąd latają Polacy”) i prognozy na przyszłość.
Podróże na własną rękę
Podróżowanie na własną rękę przeżywa rozkwit – nigdy wcześniej samodzielne planowanie wyjazdów nie było tak proste i popularne. W dobie wszechobecnego internetu i aplikacji mobilnych wielu turystów woli samodzielnie dopiąć wakacyjne szczegóły.
Badania pokazują, że ponad połowa Polaków preferuje organizację urlopu we własnym zakresie zamiast korzystania z gotowych ofert – w jednym z sondaży 58% ankietowanych zadeklarowało, że woli samemu zaplanować wyjazd, podczas gdy 42% woli zdać się na pomoc biura podróży. Podobne wyniki notowano już przed pandemią, a trend samodzielnych wyjazdów nadal się umacnia. Co więcej, 38% dorosłych Polaków przyznaje, że nigdy nie skorzystało z oferty biura podróży – są to najczęściej osoby młode (pokolenia Y i Z), obeznane z internetem i przyzwyczajone do samodzielnego organizowania sobie rozrywki.
Zalety podróżowania na własną rękę: Przede wszystkim – pełna swoboda. Taki turysta sam decyduje dokąd i kiedy pojedzie oraz co będzie robić na miejscu. Plan dnia można dopasować ściśle do swoich zainteresowań i tempa zwiedzania. Aż 71% osób wybierających wyjazdy DIY (do-it-yourself) tłumaczy, że lubi samodzielnie decydować o tym, jak spędza czas. Samodzielne podróżowanie to także większa elastyczność w zmianie planów już w trakcie wyjazdu – nie obowiązuje nas sztywny program narzucony przez organizatora.
Drugą kluczową zaletą są oszczędności kosztów. Brak marży pośrednika i możliwość polowania na promocje sprawiają, że takie wyjazdy często wychodzą taniej niż zorganizowane. Dla połowy samodzielnych podróżników głównym motywatorem jest właśnie niższy koszt w porównaniu do oferty biura. Odsetek osób wskazujących cenę jako powód wyboru DIY znacząco wzrósł po pandemii (50% w porównaniu do 36% przed pandemią), co pokazuje, że w dobie inflacji Polacy uważnie liczą każdy grosz. Samodzielne planowanie pozwala wyszukać tańsze loty, noclegi czy lokalne środki transportu. Wielu turystów traktuje to wręcz jak wyzwanie – znaleźć okazję i zaoszczędzić na podróży, nie tracąc na jakości. Pomagają w tym liczne strony i aplikacje wyszukujące promocje – warto śledzić np. sekcje z ofertami specjalnymi, gdzie na bieżąco publikowane są informacje o najtańszych biletach.
Samodzielne podróżowanie to także często bardziej autentyczne doświadczenia. Nie jesteśmy zamknięci w „bańce” zorganizowanej wycieczki, łatwiej wejść w kontakt z lokalną kulturą, spróbować niestandardowych atrakcji, zjeść w knajpce polecanej przez tubylców zamiast w hotelowej stołówce. Dla wielu osób właśnie to stanowi istotę podróżowania. Wyjazd DIY daje też ogromną satysfakcję – od zaplanowania trasy, przez rezerwacje, po realizację – wszystko to dzieło samego podróżnika. Udany samodzielnie zorganizowany wyjazd potrafi dać poczucie dumy i pewności siebie.
Wady i wyzwania podróżowania samemu: Taki sposób organizacji wymaga jednak zaangażowania i czasu. Trzeba samodzielnie wyszukać informacje, porównać dziesiątki ofert, zarezerwować poszczególne elementy podróży (loty, noclegi, transport na miejscu, atrakcje). Dla zapracowanych może to być bariera – nie każdy ma czas i chęci przekopywać się przez internet w poszukiwaniu najlepszych opcji. Samodzielnemu turyście mogą przytrafić się błędy logistyczne, np. źle skalkulowane przesiadki czy niedoczytanie lokalnych obostrzeń. Cała odpowiedzialność spoczywa na podróżnym – jeśli pojawi się opóźnienie lotu, nagła zmiana regulacji wjazdowych czy inny kryzys, trzeba samemu sobie z tym poradzić. Brak tu opieki rezydenta czy infolinii alarmowej, jaką zapewniają biura podróży. Niektórych odstraszać może także bariera językowa – samodzielne wojaże często wymagają choć podstawowej znajomości angielskiego lub języka kraju, do którego jedziemy, by móc się dogadać na miejscu. Dla mniej doświadczonych turystów taka forma podróżowania bywa stresująca – nie każdy czuje się pewnie, planując wyprawę na drugi koniec świata bez wsparcia.
Mimo tych wyzwań grupa entuzjastów samodzielnych wyjazdów stale rośnie. Co ciekawe, wcale nie są to wyłącznie najmłodsi turyści. Z badań wynika, że najbardziej niezależni w organizowaniu wakacji są obecnie czterdziestolatkowie – aż 73% z nich planuje urlop na własną rękę. Niewiele ustępują im trzydziestolatkowie (67%). Młodsza grupa 18–29 lat również chętnie podróżuje bez biura, choć tu relatywnie więcej osób korzysta z pomocy rodziny lub znajomych przy planowaniu. W największych miastach trend DIY jest najsilniejszy – nawet 90% mieszkańców metropolii (250–500 tys. ludności) deklaruje, że wakacje organizuje sobie samodzielnie. Sprzyja temu łatwy dostęp do internetu i ofert linii lotniczych czy Airbnb. Również mieszkańcy wsi coraz częściej sami składają swoje wycieczki (64% takich deklaracji), co pokazuje, że internetowe planowanie stało się powszechne w całym kraju.
Na popularność wyjazdów samodzielnie organizowanych wpływa ogromny rozwój narzędzi ułatwiających życie podróżnika. W internecie znajdziemy wszystko – od blogów z poradami, przez wyszukiwarki lotów i noclegów, po mapy i translatory językowe. W kilka minut możemy zarezerwować pakiet lot+hotel dostosowany do naszych potrzeb albo kupić bilet wstępu do muzeum na drugim końcu świata. Aplikacje mobilne potrafią podpowiedzieć atrakcje na miejscu, zarezerwować stolik w restauracji czy wezwać transport. Nowe technologie – o których więcej piszemy w dalszej części – czynią samodzielne podróżowanie łatwiejszym niż kiedykolwiek.
Podróże z biurem podróży
Mimo rozwoju turystyki DIY, zorganizowane wyjazdy z biurem podróży mają się dobrze i w 2025 roku nadal stanowią bardzo popularną opcję. Istnieje duża grupa osób, które cenią sobie wygodę i bezpieczeństwo wynikające z powierzenia organizacji wakacji profesjonalistom. Wspomniane wcześniej badania wskazują, że 42% Polaków woli zdać się na usługi biura podróży przy planowaniu wyjazdu. Po okresie pandemicznej zapaści touroperatorzy odnotowali odbicie – liczba rezerwacji wycieczek zorganizowanych w 2023 roku była wyższa niż w rekordowym dotąd 2019. Rynek rozwija się na nowo, pojawiają się nowi organizatorzy i poszerzają oferty, co sugeruje, że zapotrzebowanie na tego typu wyjazdy nie słabnie.
Zalety podróży z biurem podróży: Największym plusem, który klienci zgodnie wskazują, jest wygoda. Aż 80% osób korzystających z usług biur podróży docenia fakt, że „nie musi martwić się o formalności i organizację” – wszystko jest załatwione za nich. Kupując wycieczkę, dostajemy gotowy produkt: transport, transfer z lotniska, hotel, wyżywienie, a często pakiet atrakcji na miejscu. Nie tracimy czasu na samodzielne układanie planu ani na załatwianie biletów – to ogromna ulga dla zapracowanych, zabieganych ludzi.
Kolejną zaletą jest poczucie bezpieczeństwa. Wyjeżdżając z renomowanym biurem, mamy pewność opieki – w razie problemów (np. nagła choroba, zgubienie dokumentów, odwołany lot) możemy liczyć na pomoc rezydenta lub infolinii. To ważne zwłaszcza w dzisiejszych niepewnych czasach. Dla 36% klientów biur kluczowe jest właśnie to, że touroperator udzieli wsparcia w razie nieprzewidzianych zdarzeń. Wizja posiadania kogoś, kto „ogarnie” kryzysową sytuację na miejscu, bywa decydująca – szczególnie dla rodzin z dziećmi czy seniorów.
Zorganizowane wakacje często obejmują rozmaite dodatkowe świadczenia, które indywidualnie trudno byłoby zorganizować w podobnej cenie. Mowa choćby o wycieczkach fakultatywnych z przewodnikiem, ubezpieczeniu turystycznym, opiece animatorów czasu wolnego, klubach dla dzieci, a czasem nawet opiece medycznej na miejscu. 33% klientów chwali sobie te dodatkowe elementy w ofercie biura – wszystko jest z góry zaplanowane i dostępne na wyciągnięcie ręki.
Wbrew obiegowej opinii, cena także bywa atutem wyjazdów zorganizowanych. Duzi touroperatorzy dzięki efektowi skali potrafią wynegocjować bardzo dobre stawki w hotelach czarterowych czy u przewoźników. Dlatego tydzień all inclusive w Egipcie z biurem może kosztować mniej niż samodzielnie złożony wyjazd o podobnym standardzie. Co trzeci zwolennik biur podróży wskazuje korzystną cenę jako zaletę takiego rozwiązania. Oczywiście wiele zależy od kierunku i terminu – czasem faktycznie samodzielna podróż (np. tanimi liniami i hostelami) będzie tańsza, ale w segmencie typowych wakacji resortowych biura często mają konkurencyjne oferty. Przykładowo 42% stałych bywalców wakacji all inclusive uważa, że „cena takiego wyjazdu jest tylko niewiele wyższa od standardowej oferty ze śniadaniami i obiadokolacjami”. Dodatkowo kupując wczasy z wyprzedzeniem można trafić na promocje first minute, a polując na oferty last minute – upolować prawdziwą okazję (choć w ostatnich sezonach last minute bywało mniej dostępne).
Nie sposób pominąć też faktu, że biura podróży otwierają drzwi do dalekich, egzotycznych destynacji, które samodzielnie byłyby trudne lub kosztowne do zorganizowania. Marzy Ci się rajska wyspa na Oceanie Indyjskim, safari w Kenii albo objazdówka po Japonii? Biuro załatwi skomplikowaną logistykę, wizy, przewodników – wystarczy spakować walizkę. W efekcie świat staje przed nami otworem, nawet jeśli nie mamy doświadczenia w samodzielnych wojażach na inne kontynenty.
Wady wyjazdów zorganizowanych: Podróż z biurem to pewien kompromis – mniejsza elastyczność. Terminy są sztywno ustalone, podobnie program wycieczek objazdowych czy ramowy plan pobytu w przypadku wczasów. Jeśli oferta przewiduje 7 nocy, a my chętnie zostalibyśmy gdzieś dzień dłużej lub wręcz przeciwnie – skrócili pobyt, to zwykle nie ma takiej możliwości. Jesteśmy też często ograniczeni do konkretnego hotelu i kurortu, podczas gdy samodzielnie moglibyśmy zmieniać lokalizacje w trakcie wyjazdu.
Nie każdemu odpowiada „masowość” zorganizowanych wyjazdów. W kurortach all inclusive trzeba liczyć się z tłumem innych turystów, a na wycieczce objazdowej – z byciem częścią grupy i jazdą autokarem według harmonogramu. Co piąty badany unika formuły all inclusive właśnie dlatego, że przeszkadza mu hałaśliwa, tłoczna atmosfera hotelu i zbyt łatwy dostęp do alkoholu. Innym zgrzytem bywa mała autentyczność takich wakacji – można spędzić tydzień w egzotycznym kraju i tak naprawdę niewiele poznać jego prawdziwego życia poza resortem.
Zorganizowane wyjazdy bywają też postrzegane jako droższe (choć, jak wspomniano, nie zawsze słusznie). Dla części osób sama idea płacenia np. 6–8 tysięcy zł za tygodniowe wczasy (w przypadku rodziny) jest zniechęcająca, nawet jeśli obejmuje to kompleksowe usługi. W czasach, gdy w internecie można samemu wyszukać tańsze noclegi czy promocje lotnicze, niektórzy nie chcą przepłacać za „gotowce”.
Pewną barierą bywa ograniczone zaufanie do biur podróży, zwłaszcza po głośnych bankructwach sprzed lat. Choć obecnie prawo znacznie lepiej chroni klientów (gwarancje ubezpieczeniowe, Turystyczny Fundusz Gwarancyjny), to nadal 15% Polaków uważa, że nie można być pewnym żadnego biura i zawsze istnieje ryzyko upadłości. W praktyce duże marki są bezpieczne, ale ta obawa sprawia, że część turystów woli „trzymać wszystko w swoich rękach”.
Kto wybiera podróże z biurem? Profil takich turystów jest dość zróżnicowany. Przede wszystkim rodziny z dziećmi – dla nich wygoda all inclusive, animacje dla maluchów i brak trosk organizacyjnych to ogromna ulga. Rodzice mogą odpocząć, gdy organizator zapewnia atrakcje dzieciom. Także seniorzy chętnie korzystają z biur – bariery językowe czy technologiczne sprawiają, że samodzielne bukowanie przez internet bywa dla nich trudne, a z biurem czują się pewniej. Wyjazdy zorganizowane ceni wiele osób w średnim wieku, które są zapracowane i stać je na wykupienie wygodnej usługi.
Ciekawostką jest, że podróże z biurem nie są tylko domeną mniej zamożnych czy mniej doświadczonych turystów. Wręcz przeciwnie – badania pokazują, że osoby o wysokich dochodach i wyższym wykształceniu stanowią pokaźną grupę klientów biur podróży. Wśród Polaków, których dochód netto na osobę przekracza 5500 zł, niemal połowa regularnie korzysta z usług touroperatorów, a w ostatnim sezonie ten odsetek jeszcze wzrósł. Świadczy to o tym, że bardziej zamożni Polacy coraz częściej wybierają luksusowe zorganizowane wakacje, gdzie komfort jest priorytetem. Biura podróży starają się zresztą przyciągać wymagających klientów ofertami premium – butikowe hotele, prywatne wycieczki, klasy biznes w samolocie itp. Za odpowiednią cenę można mieć wakacje „szyte na miarę”.
W dobie internetu również wakacje z biurem podróży można zorganizować online – dziś mało kto odwiedza tradycyjne biuro w galerii handlowej. Popularne multiagencje turystyczne umożliwiają wygodne porównanie ofert wielu touroperatorów na jednej stronie. Klient może przeglądać różne kierunki, terminy i hotele, filtrować wyniki według swoich preferencji, a następnie dokonać rezerwacji online lub przez telefon. Biura podróży coraz częściej udostępniają aplikacje mobilne, chaty z konsultantem, wirtualne spacery po hotelach – to już nie ten sam analogowy świat co dekadę czy dwie temu. W rezultacie granica między samodzielnym podróżowaniem a wyjazdem zorganizowanym nieco się zaciera – bo nawet kupując gotową wycieczkę, turysta korzysta z nowoczesnych narzędzi i ma większą kontrolę (np. samodzielnie wybiera opcje wyżywienia czy wykupuje dodatkowe atrakcje online).
Podsumowując, obie formy podróżowania – samodzielnie i z biurem – mają swoje mocne i słabe strony, a wybór zależy od indywidualnych preferencji, stylu życia oraz bieżącej sytuacji. W kolejnej sekcji przyjrzymy się trendom, które w 2025 roku będą definiować wybory podróżnych.
Trendy podróżnicze 2025 – popularne kierunki podróży
Polacy coraz chętniej wracają do wyjazdów zagranicznych po czasie pandemicznych ograniczeń. Mimo to duża część społeczeństwa wciąż spędza urlop w kraju. Wśród zagranicznych podróży z biurami podróży królują ciepłe, nadmorskie destynacje: Turcja, Grecja, Egipt, Bułgaria, Tunezja. Jest to związane z gwarancją pogody, atrakcyjnymi cenami i bogatą ofertą all inclusive.
Z kolei w samodzielnych wyjazdach prym wiodą kraje europejskie łatwo dostępne tanimi liniami, zwłaszcza Włochy, Hiszpania i Grecja. Włochy od lat są ulubionym kierunkiem Polaków, którzy upodobali sobie zarówno wielkie miasta (Rzym, Mediolan), jak i wyspy (Sycylia, Sardynia). Hiszpania kusi Barceloną, Majorką i Andaluzją, a Grecja – rajskimi wyspami i licznymi połączeniami lotniczymi.
Coraz więcej turystów interesuje się także dalszymi kierunkami – USA, egzotyką w Azji Południowo-Wschodniej czy rajskimi wyspami (Zanzibar, Dominikana, Malediwy). Dla jednych to samodzielna przygoda z plecakiem, dla innych – wygodny pakiet z biurem. Równocześnie sporo osób ceni urok rodzimego kraju – weekendowe wyjazdy w góry czy nad Bałtyk wciąż trzymają się mocno, zwłaszcza że po pandemii odkryliśmy też mniej oblegane regiony Polski.
Podsumowanie i wnioski
Rok 2025 to czas, w którym podróżowanie stało się bardziej świadome, zróżnicowane i nacechowane nowymi priorytetami. Z jednej strony mamy spragnionych przygód turystów samodzielnie przemierzających świat z pomocą aplikacji i tanich biletów. Z drugiej – wielu nadal wybiera komfort i poczucie bezpieczeństwa zorganizowanych wakacji, szczególnie gdy chodzi o rodzinny wypoczynek czy egzotykę. Obie formy będą nadal współistnieć i rozwijać się równolegle, odpowiadając na różne potrzeby.
Pandemia pozostawiła trwały ślad – bezpieczeństwo i elastyczność to nowy must-have. Inflacja nauczyła nas szukać oszczędności i nowych sposobów podróżowania, ale nie osłabiła chęci wyjazdów – wielu Polaków planuje zwiększyć wydatki na podróże w kolejnych latach. Technologia stała się fundamentem współczesnych wojaży, znosząc wiele dawnych barier i zapewniając płynność organizacji. Coraz częściej zwracamy też uwagę na ekologię i świadomy wybór kierunku czy formy wypoczynku.
Przyszłość podróżowania rysuje się jako symbioza trendów: tradycyjne biura podróży muszą dostosowywać się do cyfrowej rzeczywistości i oczekiwań klientów, a indywidualni podróżnicy korzystają z nowoczesnych narzędzi do samodzielnego składania nawet najbardziej egzotycznych wypraw. Coraz popularniejsze staną się modele hybrydowe – część wyjazdu planujemy sami, część kupujemy jako gotowy pakiet z biura np. jako Lot +Hotel. Jedno jest pewne: apetyt na podróże pozostaje wysoki, a świat w 2025 roku stoi przed nami otworem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Źródła
- Wakacje 2023. Polacy najchętniej odwiedzają Turcję, Grecję i Egipt – TVN24 Biznes
- Badanie. Polacy jadą na wakacje – dokąd, za ile, sami czy z biurem podróży? – rp.pl
- Raport Visa: 39 proc. Polaków spędzi wakacje 2024 za granicą – Wasza Turystyka
- All inclusive, czyli ile Polacy są gotowi dopłacić do beztroskich wakacji? – rp.pl
- Gdzie latali Polacy na wakacje w 2023? – eSky.pl
- Większość Polaków samodzielnie organizuje urlop, 18,1 proc. korzysta z biur podróży – bank.pl
- Oferty pakietowe (lot+hotel) – rezerwacje.tanie-loty.com.pl
- Wakacje.pl – porównywarka ofert touroperatorów
- 2025 Travel Trends – The Points Guy
- Tourism industry trends for 2025 – AI, sustainability, and emerging travel norms
- Raport Accor: zrównoważony rozwój priorytetem dla 73 proc. turystów w Europie – Wasza Turystyka
- Wyniki drugiego globalnego badania sektora turystycznego: wciąż najważniejsza certyfikacja miejsc docelowych – wot.waw.pl
