Podróżując pierwszy raz samolotem zawsze człowiek czuje wielki strach, czy na pewno dobrze się spakuje, czy nie będzie miał kłopotów na lotnisku. Przed pierwszym lotem jest wiele niewiadomych i wiele osób z łatwością uwierzy w wiele mitów. Sprawdź: 7 mitów na temat latania samolotem, w które wierzą ludzie. Jednak wpadki zdarzają się częściej tym, dla których latanie pozornie nie ma już żadnych tajemnic. Oczywiście są też tacy, którzy chcą oszukać system, ale to już inna bajka. Tym razem to Polka miała niemałe kłopoty na lotnisku w Warszawie.
Jak informuje portal turystyka.wp.pl, podczas kontroli jej bagażu funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej znaleźli 100 tys. dolarów kanadyjskich, czyli ponad 330 tys. zł. Kobieta tłumaczyła, że zapomniała złożyć deklarację wizową, a raczej nie wiedziała o obowiązku pisemnego zgłaszania dewiz o wartości powyżej 10 tys. euro. Ograniczenia zostały wprowadzone w celu zapobiegania terroryzmowi i praniu brudnych pieniędzy.
Warto pamiętać, że złożenie deklaracji dewizowej nie wiąże się z żadnymi opłatami, jednak jej brak oznacza kłopoty. To wykroczenie skarbowe, za które obowiązuje mandat i to niemały. To niedopatrzenie kosztowało Polkę 15 tys. zł
Zapamiętaj! Jeśli przewozisz 10 tys. euro lub więcej (lub równowartość w innej walucie lub środkach płatniczych) koniecznie zgłoś to organom celnym lub Straży Granicznej. Nieważne czy lecisz samolotem, jedziesz samochodem czy płyniesz statkiem. Miej przy sobie także dokument potwierdzający pochodzenie pieniędzy z legalnego źródła.
Wiedziala niech nie gada glupot tuz przed ladowaniem sa podawane formularze I pierwsze pytanie jest czy ma pieniadze powyrzej 10000 myslala ze sie jej uda
Może lecąc z Kanady bo z Europy i jak nie sa …
Ktoś obracajocy taka kwota pieniędzy z pewnością nie leci samolotem pierwszy raz, a poza tym skoro posiadała dolary kanadyjscie to musiała już tam lecieć więc zasady wizowe i bagażowe powinna znać…. Ściema i tyle.
Crypto i przewozisz pierdiliony monet wartości w głowie 🙂